Dziennikarze „Der Spiegel” dotarli do 70 tysięcy maili i dokumentów austriackiego adwokata Gabriela Lansky’ego. Był on zatrudniony przez dyktatora Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa. W skład grupy pracującej na rzecz Nazarbajewa miał znajdować się Aleksander Kwaśniewski.
Austriak miał za zadanie odczernić wizerunek prezydenta Kazachstanu na Zachodzie. Wśród osób, którym Lansky miał płacić za pomoc w lobbowaniu był ostatni premier NRD Lothar De Maizere i były szef niemieckiego MSW Otto Schily. W oczyszczaniu wizerunku prezydenta Kazachstanu brał udział również były kanclerz Austrii Alfred Gusenbauer, były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair i Aleksander Kwaśniewski.
Wesprzyj nas już teraz!
Były prezydent III RP miał nawet namawiać byłego prezydenta Niemiec Horsta Köhlera do wzięcia udziału w kazachskim projekcie. Köhler dostał za lobbowanie na rzecz Nazarbajewa 300 tys. euro. Nie wiadomo, ile za swą pracę brał Aleksander Kwaśniewski. Grupa Doradców, która powstała w 2010 roku, stworzyła plan reform politycznych i gospodarczych, które mają pomóc w rozwoju Kazachstanu.
Od 2013 roku w wiedeńskiej prokuraturze trwa śledztwo, które ma potwierdzić przypuszczenia, że Lansky jest szpiegiem na rzecz Kazachstanu. Adwokat nie przyznaje się do winy.
Źródło: NaTemat.pl
kra