O antygenderowej fali wzbierającej w Europie, polskojęzyczne media milczą. W serwisach pominięto np. zorganizowaną w obronie dzieci manifestację w stolicy kraju związkowego Badenia-Wirtembergia, Stuttgarcie. Protestowano tam przeciwko „antyrodzinnej indoktrynacji dzieci”. Pikieta zgromadziła ponad tysiąc osób sprzeciwiających się planom wprowadzania do szkół genderowych programów edukacyjnych. Manifestację próbowali zablokować lewaccy aktywiści.
Wzbierająca na sile antygenderowa fala nie stanowi dla wielu polskojęzycznych mediów tematu godnego podjęcia. Rosnąca aktywność – szczególnie rodziców – skierowana w obronie najmłodszych przed lewackimi eksperymentami edukacyjnymi jest konsekwentnie przemilczana. Gromadzące tysiące, a czasem i setki tysięcy – jak we Francji – manifestacje przeciwników „nowego porządku” z trudem przebijają się na czołówki serwisów informacyjnych.
Wesprzyj nas już teraz!
Oburzenie i gniew, jaki wzbudzają w rodzicach plany kraju związkowego Badenia-Wirtembergia wymierzone w edukacyjną przyszłość najmłodszych mieszkańców, zaowocowały ponad tysięczną manifestacją, która 1 marca przeszła ulicami Stuttgartu. Spokojny przebieg protestu, idącego ulicami stolicy Badenii-Wirtembergii, zakłócali lewaccy aktywiści z tęczowymi flagami.
Podczas manifestacji głos zabrał m. in. niemiecki działacz katolicki Mathias von Gersdorff. Na PCh24.pl zamieściliśmy jego tekst poruszający problem rewolucji seksualnej w Niemczech.
Wciąż trwa internetowy protest przeciwko wprowadzeniu do szkół programu noszącego tytuł „Akceptacja seksualnej różnorodności”. Petycję do rządu kraju związkowego podpisało aż 195 tys. osób. Autorzy petycji krytykują plany lewicowego rządu, który ich zdaniem planuje „pedagogiczne, moralne i ideologiczne przekształcenie duchowe w szkołach ogólnokształcących”.
Źródło: swr.de/PCh24.pl
luk