W audycji radia „Deutschlandrundfunk” na temat „języka gender na uczelniach niemieckich” redaktor magazynu „Cicero” Alexander Kissler wdał się w polemikę z Boris Fay, profesor psychologii Uniwersytetu w Poczdamie. Zdaniem redaktora „to, co się dzieje na wielu uczelniach niemieckich, to „obłęd genderowy” i „projekt elit akademickich” któremu z pewnością nie leżą na sercu sprawy obojga płci”.
Od kilku tygodni na uczelniach niemieckich toczy się dyskusja dotycząca „właściwego określania” pracowników uczelni. Przeszło miesiąc temu Kolegium rektorskie Uniwersytetu w Lipsku zapisało w statucie, że wszystkie zawody pełnione w uczelni będą miały formę wyłącznie żeńską. Tą samą drogą podążył w ostatnim tygodniu również Uniwersytet w Poczdamie. W regulaminie Senatu uniwersyteckiego będą obowiązywały od teraz jedynie „panie/panowie protokolantki” i „panie/panowie profesorki”.
Wesprzyj nas już teraz!
W rozmowie dla radia „Deutschlandfunk” redaktor Kissler zastanawia się, „czy to jedynie zubożenie języka, pewnego rodzaju pragmatyzm lingwistyczny, czy już może wulgarna forma feminizmu, która nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością płci”. – To, co się dzieje na naszych oczach, to nic innego jak globalnie działający „przemysł reedukacyjny”, pewnego rodzaju „projekt elit akademickich” – stwierdził Kissler. Już od dłuższego czasu uczy się dzieci od przedszkola, że nie ma taty ani mamy. Jest „rodzic 1” i rodzic 2”. – Doświadczamy czasów, w których mężczyźni sukcesywnie spychani są do „gorszej kategorii” – dodał.
Boris Fay z Uniwersytetu w Poczdamie zauważyła natomiast, iż „formy żeńskie będą obowiązywać jedynie w odniesieniu do najważniejszych dokumentów uczelni, jakim jest przykładowo regulamin senatu uniwersyteckiego”. – Oczywiście w przypisie regulaminu pojawi się wzmianka o tym, że formy żeńskie odnoszą się do obojga płci – podkreśliła Fay. „Celem senatu nie jest zepchnięcie mężczyzn do rogu” – dodała Fay. Wprowadzenie form żeńskich jest pewnego rodzaju „urozmaiceniem”. „Należy podążyć drogą, która pozwoli na sprawiedliwe sporządzanie dokumentów dla obojga płci (…) Taką drogą podążyła uczelnia” – twierdziła.
Ideologia genderu zyskuje w ostatnim czasie szczególne znaczenie na uczelniach niemieckich. Istnieją już 62 katedry, na zaledwie 22 uczelniach, oferujące studia gender – tłumaczył niedawno Konstantin Mascher w ramach wykładów zorganizowanych przez Saksońską Inicjatywę Wyznaniową. Podczas wystąpienia Mascher zwrócił uwagę na to, że w Niemczech, podobnie jak i w innych krajach europejskich, ideologia gender służy bardziej radykalnym ideom feministycznym niż ochronie faktycznych interesów kobiet.
Źródło: www.dradio.de
Klaud