Kościół w Niemczech ma się „otworzyć” na rozwodników. Takie regulacje wprowadzono już w diecezji fryburskiej, drugiej co do wielkości w tym kraju. Rozwodnicy, którzy zawarli kolejny związek, maja mieć dostęp do Najświętszego sakramentu, będą także mogli pełnić funkcje w radach parafialnych.
Archidiecezja Fryburga wydała już specjalne zalecenia w tej sprawie dla duszpasterzy. W tym tygodniu mają one trafić do księży. Biskup miejsca i równocześnie przewodniczący niemieckiego episkopatu, abp. Robert Zollitsch ma nadzieję, że zmiany te zostaną przyjęte także w innych diecezjach. „Reforma” ma umożliwić podejście do rozwodników w duchu „pragmatyzmu”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Oni przynależą do Kościoła – powiedział arcybiskup Zollitsch na zakończenie ostatnich obrad niemieckiego episkopatu. – Chodzi o to, by znaleźć rozwiązanie obejmujące całe kościelne spektrum – podkreślał.
W 2012 roku ponad 150 duchownych z diecezji abp. Zollitscha (jedna siódma całego prezbiteratu) zadeklarowało w Internecie, że regularnie udziela Najświętszego Sakramentu rozwodnikom. Potwierdzając przy tym, że świadomie łamią prawo kanoniczne. „Naszymi podpisami oświadczamy, że w działalności duszpasterskiej dotyczącej rozwodników, którzy zawarli kolejne małżeństwa, pozwalamy sobie na bycie kierowanym przez miłosierdzie” – napisali w liście otwartym, powołując się przy tym na zasadę „salus animarum suprema lex”. Duchowni potwierdzili także, że te osoby biorą „czynny udział” w życiu parafialnym, zasiadając w radach i ucząc katechezy. Równocześnie ci sami księża i diakoni podpisali list poparcia dla pracy niemieckiego teologa Eberharda Schockenhoffa, który w swoich pracach wzywał do „pojednania” Kościoła z rozwodnikami.
W 2012 roku niemieccy biskupi, wskazując na niepokojących ich proces utraty wiernych, orzekli, że poza przypadkami zagrożenia życia, osoby, które są poza Kościołem, nie mogą przystępować do sakramentów. W tym przypadku chodziło jednak o Niemców, którzy nie płacą podatku kościelnego stawiając się w ten sposób poza strukturami kościelnymi. Jak zauważali socjologowie, w tym samym roku liczba dokonywanych apostazji wzrosła o 40 procent, co wynikało m. in. ze skandalu pedofilskiego i nadużyć popełnianych w niemieckich diecezjach.
Niemieccy komentatorzy już tłumaczą, że o „otwarcie” na rozwodników zabiegać miał… papież Franciszek. To biskup Rzymu, jak przeczytać można na stronie internetowej „Deutsche Welle”, miał „wezwał niemieckich biskupów, by wyciągnęli rękę w kierunku rozwiedzionych katolików, którym odmawiano uczestniczenia w życiu sakramentalnym”. W tej sytuacji zasadniczym problemem pozostaje pytanie, jaka będzie faktyczna reakcja Watykanu?
źródło: „Deutsche Welle”, vaticaninsider.lastampa.it
mat