Niemieccy „Zieloni” chcą, by dzieci mogły mieć nawet czworo rodziców – podaje lewicowa „Süddeutsche Zeitung”. Ta propozycja ma być odpowiedzią na zapotrzebowanie czasu i dotyczyć choćby rozwodników czy homoseksualistów.
Z apelem o powołanie instytucji „rodziców społecznych”, którzy mieliby funkcjonować jako dodatkowi rodzice dziecka, wystąpili czołowi politycy niemieckich „Zielonych”, deputowani do Bundestagu Volker Beck i Katja Dörner.
Wesprzyj nas już teraz!
Beck i Dörner, by „rodzice społeczni” mogli w Niemczech przejmować część „rodzicielskiej odpowiedzialności” za dzieci. Ich zdaniem jest to potrzebne ze względu na nieregularność współczesnego życia rodzinnego. „Rodzice społeczni” mogliby mieć zastosowanie zwłaszcza w związkach homoseksualnych, u rozwodników czy w tak zwanych „rodzinach patchworkowych”. Dziś przecież rodzice rozwodzą się i mają nowych partnerów; dwie rodziny ze względu na rozmaite relacje stają się jedną; para lesbijska i para homoseksualistów chciałyby wspólnie wychowywać biologiczne dziecko dwojga z nich… W tych wszystkich sytuacjach, argumentują Zieloni, dzieci powinny mieć możliwość posiadania czwórki rodziców, którzy mieliby nad nimi w świetle prawa oficjalną władzę.
Oczywiście „rodzice społeczni” nie musieliby być związani z biologicznymi rodzicami dziecka żadną cywilną umową. „Warunkiem jest, by uczestnicy się zgadzali i by nie powstały żadne spory na tle prawa do opieki” – argumentują deputowani Zielonych.
„Rodzice społeczni” mieliby zyskać prawo do chodzenia z dzieckiem do lekarza, wpływania na jego edukację szkolną czy wyjazdu z nim na urlop. Mieliby też pewne zobowiązania finansowe względem dziecka, nie mając jednak żadnego prawa do domagania się później od niego pomocy finansowej. Z drugiej strony zdaniem Becka i Dörner „rodzice społeczni” mogliby pobierać na „wychowywane” przez siebie dzieci świadczenia socjalne. Wszystko musiałoby zostać uzgodnione z właściwymi rodzicami jeszcze przed narodzeniem dziecka.
Volker Beck to jeden z najbardziej znanych polityków „Zielonych” w RFN. Jest zagorzałym zwolennikiem subkultury LGBT. Popiera otwarcie małżeństw dla homoseksualistów. Jest także zwolennikiem powszechnego dostępu do aborcji. W tym roku Beck został oskarżony przez prokuraturę o posiadanie narkotyków. Nieco później ten otwarcie antychrześcijański polityk został zaproszony do Lipska na Katholikentag, największe spotkanie świeckich katolików w Niemczech organizowane pod patronatem episkopatu. W miesiąc później został aresztowany w Stambule za udział w nielegalnej demonstracji homoseksualnej.
Źródła: sueddeutsche.de, pch24.pl
Pach