O połowę spadła liczba księży wyświęconych na terenie Bawarii, pozostającej najbardziej katolickim państwem związkowym Niemiec.
Jak podaje katolisch.de, podczas gdy w zeszłym roku na terenie 7 bawarskich diecezji wyświęcono 18 nowych kapłanów, w tym roku w stan kapłański wstąpiło zaledwie dziewięciu mężczyzn. Na terenie archidiecezji Monachijsko-Fryzyngijskiej, zarządzanej przez kard. Reinharda Marxa uroczystość święceń w ogóle nie miała miejsca. Podobnie w diecezji Eichstatt.
Powodem, jak wyjaśnia przełożony seminarium duchownego w Regensburgu, jest znaczne pogorszenie wizerunku kapłaństwa. Młodzi ludzie wstępujący do seminarium i przyjmujący święcenia muszą liczyć się z uprzedzeniami oraz krytyką ze strony swoich znajomych i rodziny, co utrudnia im pójście za głosem powołania.
Wesprzyj nas już teraz!
Cytowany przez niemieckie medium rektor wskazuje także, że przyczyną obniżenia się liczby wokacji jest podważanie fundamentów nauki Kościoła o kapłaństwie poprzez wewnątrz-kościelne ruchy. Zdaniem Martina Pillera na spadek zainteresowania kapłaństwem wpływa również zasysanie młodych przez inne struktury i wspólnoty działające w Kościele. Kandydatów odstrasza ponadto ilość zadań administracyjnych, którymi muszą zajmować się księża.
Dla bawarskich diecezji spadek liczby wyświęcanych kandydatów oznacza pogłębienie się problemów organizacyjnych: Konieczność łączenia parafii i powierzania jednemu duszpasterzowi opieki nad kilkoma wspólnotami jednocześnie.
Źródła: katolisch.de
FA