Nieubłagane odsyłanie imigrantów z Afganistanu do ojczyzny miało być jedną ze sztandarowych reform prawa azylowego rządu Angeli Merkel. Okazuje się, że nic z tego. Berlin ugiął się pod presją tak zwanych obrońców praw człowieka i partii lewicowych.
Rząd niemiecki uznał, że sytuacja w Afganistanie jest na tyle trudna, iż konieczne będzie dokonanie ponownej oceny stanu bezpieczeństwa panującego w tym kraju. Zajmie się tym resort spraw zagranicznych, a tymczasem wbrew wcześniejszym zapowiedziom rządu Angeli Merkel przybysze z Afganistanu nie będą odsyłani do ojczyzny, nawet jeżeli nie przysługuje im azyl.
Wesprzyj nas już teraz!
Jedynym wyjątkiem mogą być przestępcy lub osoby podejrzane o terroryzm. Praktyka pokazuje jednak, że także oni cieszą się wyjątkową tolerancją niemieckich urzędów.
W ten sposób sukcesem okazały się protesty organizowane od miesięcy przez środowiska lewicowe, a zwłaszcza przez Zielonych. Rządowi Merkel zarzucano łamanie praw człowieka, twierdząc, że odsyłanie Afgańczyków do ojczyzny oznacza narażanie ich na ryzyko utraty zdrowia lub życia i stąd powinno zostać zakończone.
Oficjalnym powodem decyzji o zaprzestaniu odsyłania afgańskich migrantów jest niedawny zamach w Kabulu, w wyniku którego śmierć poniosło blisko stu osób. Jednak zaledwie kilka dni wcześniej niemieckie media szeroko omawiały masowe protesty w Norymberdze. Uczniowie jednej ze szkół średnich zaatakowali tam policję, demonstrując przeciwko planowanemu odesłaniu ich szkolnego kolegi z Afganistanu, któremu nie przysługiwał azyl. Pod presją społecznego oporu lokalny sąd uznał, że mężczyzna nie zostanie póki co wydalony z Niemiec.
Decyzja niemieckiego rządu coraz bardziej odwleka uporanie się z problemem nielegalnej migracji z Afganistanu. Jak dotąd z RFN wyleciało jedynie pięć samolotów z Afgańczykami, których wnioski o azyl odrzucono. Co więcej tylko co trzeci z odesłanych był kryminalistą; większość przybyszów łamiących niemieckie prawo wciąż nie jest odsyłana, wbrew zapowiedziom przedwyborczym Merkel o rychłym zaostrzeniu prawa i braku tolerancji dla zagranicznych przestępców.
Źródło: faz.net
Pach