4 lipca 2022

Niemcy nie zmniejszyły importu ropy z Rosji. Wicekanclerz chwalił się fałszywymi statystykami

(fot. 4028mdk09, CC BY-SA 3.0 , via Wikimedia Commons)

Pod koniec kwietnia wicekanclerz Niemiec ogłosił, że Berlin jest gotowy do zmniejszenia zależności energetycznej od Rosji i już ograniczył import paliwa z największego państwa na świecie do 12 proc. Jak się okazało, zależność RFN od rosyjskiego surowca jest o wiele większa, a ilość sprowadzanej ze wschodniego mocarstwa ropy wcale nie zmalała.  

Robert Habeck podał zaniżone szacunki po spotkaniu z polską minister klimatu, Anną Moskwą. Najświeższe dane, opublikowane przez niemieckie ministerstwo gospodarki, świadczą, że były one zaniżone dwu, a nawet trzykrotnie. W maju bieżącego roku ropa importowana z Rosji stanowiła 27, 8 proc. produktu dostępnego na krajowym rynku, a w marcu 37 proc. – czytamy w komunikacie resortu, wydanym w odpowiedzi na pytanie posła CDU Jensa Spahna.

Zależność od Rosji prawie się nie zmniejszyła; ogłoszone przez Habecka ograniczenie importu z Rosji do 12 proc. było najwyraźniej jego „spontaniczną oceną” – komentował oświadczenie ministerstwa chadecki polityk.

Po tym, jak dane opublikowane przez resort przeniknęły do opinii publicznej redakcja dziennika „die Welt” zwróciła się do ministerstwa gospodarki z pytaniem, czy zamiar uniezależnienia się od rosyjskich surowców energetycznych wciąż jest aktualny. „Ten plan nadal obowiązuje”, odpowiedziała państwowa instytucja.

Źródło: polsatnews.pl

FA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 251 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram