„W komitecie oenzetowskim zasiadają ludzie, którym jedynie o to chodzi, aby postawić Kościół katolicki pod pręgierzem” – powiedział Norbert Geis, były polityk CDU i członek Forum Niemieckich Katolików. „W instytucje pokroju ONZ już dawno przestałem wierzyć” – dodał.
Organizacja Narodów Zjednoczonych w swoim ostatnim raporcie Komitetu Praw Dziecka ostro zaatakowała Kościół Katolicki m. in. „za niedostateczne zajmowanie się przypadkami wykorzystywania seksualnego dzieci” – czytamy na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Zdaniem przewodniczącej Komitetu Praw Dziecka ONZ – Kirsten Sandberg – „Kościół katolicki stawiał reputację Watykanu i ochronę duchownych nad interesy dzieci”.
Wesprzyj nas już teraz!
Zasadność tych zarzutów krytykuje Norbert Greis. Podkreślił on, że „przecież żadna instytucja na świecie nie zajęła się w sposób tak dogłębny przypadkami molestowania seksualnego dzieci”. Greis zwraca uwagę na ton wypowiedzi przedstawicieli ONZ, który „wskazuje na arogancję sięgającą zenitu”. – Nawet komuniści nie atakowali w taki sposób Kościoła katolickiego, jaki czyni to teraz organizacja ONZ – podkreślał.
Krytycznie do oenzetowskiego raportu odnosi się także Alois Glück, prezes Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików. Przypomniał on, że „tak w Niemczech, jak i innych krajach, Kościół katolicki wyciągnął wnioski z błędów swojej przeszłości (…) Sam były papież Benedykt XVI usunął ze stanu duchownego 400 kapłanów obwinionych o molestowanie seksualne”.
Źródło: Frankfurter Allgemeine Zeitung, Deutschlandfunk
Klaud