9 czerwca 2023

Niemcy: Opublikowano wytyczne ds. błogosławienia homozwiązków. Co na to papież?

(Bp Georg Bätzing i kardynał Reinhard Marx, protagoniści Drogi Synodalnej. Fot. dbk.de / KNA / Oppitz)

W Niemczech opublikowano 52-stronicowe wytyczne ws. liturgicznego błogosławienia par homo- i transseksualnych, a także par żyjących bez ślubu oraz rozwodników w nowych związkach. Związani z Konferencją Episkopatu Autorzy dokumentu mają nadzieję, że wytyczne zostaną wprowadzone w życie we wszystkich diecezjach i Niemcy, podobnie jak Belgowie, będą mogli oficjalnie błogosławić obiektywnie grzeszne związki.

Niemiecka Droga Synodalna odpowiedziała się kilka miesięcy temu za wprowadzeniem w kraju liturgicznego błogosławieństwa dla par homoseksualnych. Taki postulat został zapisany w dokumentach Zgromadzenia Synodalnego, które obradowało 10 marca tego roku. Niemieccy biskupi i świeccy kierujący Drogą Synodalną uznali, że nie będą czekać na placet Watykanu, ale zaproponują od razu konkretne wytyczne. Celem jest zaproponowanie wszystkim diecezjom i parafiom w kraju jednolitego obrzędu, tak, by homo- i transseksualiści mogli w każdym zakątku Niemiec liczyć na taką samą posługę ze strony Kościoła katolickiego.

Na początku czerwca opublikowany został dokument pt. Die Feier des Segens für Paare (Celebracja błogosławieństwa dla par). Opracowali go dr Andrea Qualbrink z Essen, dr Holger Dörnemann z Bonn, Jens Ehebrecht-Zumsande z Hamburga oraz dr Martina Kreidler Kos z Osnabrück. Działali w ramach tzw. Arbeitsgemeinschaft für katholische Familienbildung, czyli Grupy Roboczej ds. Katolickiego Kształtowania Rodziny, która podległa jest Konferencji Episkopatu Niemiec.

Wesprzyj nas już teraz!

Co ciekawe i znamienne, dokument był opracowywany od… 2020 roku, a więc od momentu, w którym ruszyła niemiecka Droga Synodalna. Mówiąc krótko, z góry przygotowano konkretny tekst, w ogóle nie czekając na konkretne postanowienia Drogi Synodalnej: było przecież wiadomo, jakie będą.

Dokument liczy sobie 52 strony. Zawiera uzasadnienie oparte na dokumentach papieża Franciszka oraz odwołaniach do twierdzeń współczesnych nauk normalizujących rozwiązłość seksualną; w dalszej części przedstawia szczegółowo proponowany przebieg homocelebracji.

Dokument powołuje się na wstępie na encyklikę papieża Franciszka Laudato si, gdzie podkreśla się znaczenie miłości jako fundamentalnego motywu całego Stworzenia. Autorzy dokument wskazują, że w związku z tym należy docenić „wszystkie formy partnerskiego wspólnego życia”, które są oparte o „miłość, wierność oraz wzajemną troskę”. Podkreślono wyraźnie, że w związku z „uznaniem różnorodności tożsamości płciowych oraz orientacji seksualnych” błogosławieństwo „włącza również pary homoseksualne”. Jak zaznaczyli autorzy dokumentu, pary gejowskie, lesbijskie czy transseksualne mają być błogosławione – tak samo jak inne pary – „w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego”. Oprócz nich dokument mówi również o błogosławieniu par żyjących bez ślubu lub też rozwodników w powtórnych związkach cywilnych.

Niemiecki dokument powołuje się też wielokrotnie na adhortację apostolską papieża Franciszka Amoris laetitia.

Dokument nie jest dla biskupów wiążący. Ordynariusze mogą go uwzględniać i wcielać w życie albo nie. Jest prawdopodobne, że większość niemieckich biskupów oprze swoje duszpasterstwo o ten tekst, właśnie gwoli ujednolicania sytuacji w całym kraju.

Pytanie, czy na niemieckie decyzje zareaguje w jakikolwiek sposób Stolica Apostolska. Na początku 2021 roku Kongregacja Nauki Wiary wydała dokument, w którym wskazano, że błogosławienie par jednopłciowych jest zakazane i niemożliwe na gruncie Tradycji Kościoła. Jednak osoba odpowiedzialna za sporządzenie tego dokumentu, abp Giacomo Morandi, został po kilku miesiącach usunięty przez Franciszka z Kongregacji.

Co więcej we wrześniu 2022 roku wytyczne dotyczące liturgicznego błogosławienia par homoseksualnych przyjęli biskupi Flandrii w Belgii. Belgijscy hierarchowie byli później z wizytą ad limina Apostolorum w Rzymie i jak sami zaświadczali, rozmawiali o tym z papieżem. Z Watykanu nie usłyszeliśmy ani słowa krytyki i dokument pozostaje w mocy. Co więcej bp Johan Bonny z Antwerpii, jeden z najzagorzalszych belgijskich orędowników błogosławienia par LGBTQ, spotkał się osobiście z papieżem. Po audiencji mówił, że wprawdzie nie może oficjalnie potwierdzić, że papież zaaprobował dokument Belgów, ale zapewnił, że to, co robią Belgowie „jest zgodne z linią” Franciszka. Biskup wskazywał, że dla Ojca Świętego miało być ważne, iż wszyscy biskupi w kraju podzielają tę samą ideę i w związku z tym uznał, że należy dać im wolną rękę.

Czy tak samo będzie w przypadku Niemiec, trudno przewidzieć, a to z dwóch powodów. Po pierwsze, w Niemczech inaczej niż w Belgii jest jeszcze kilku biskupów, którzy sprzeciwiają się takim błogosławieństwom (jak choćby ordynariusz Ratyzbony Rudolf Voderholzer czy ordynariusz Pasawy Stefan Oster; łącznie takich biskupów jest około 10). Po drugie, Niemcy budzą w świecie o wiele większe zainteresowanie od Belgów. Innymi słowy to, co wprowadzono w Belgii, nie wzbudziło większej sensacji, bo uznano to w Kościele powszechnym za fakt nieistotny. Gdyby to samo zrobili jednak Niemcy, rozgłos byłby nieporównywalnie większy i mogłoby to zagrozić jedności Kościoła. Rodzi się jednak pytanie, czy we współczesnym Kościele o tym, jaką głosi się doktrynę, decyduje nie prawda i obiektywne normy kościelne, ale… polityczne znaczenie danego Kościoła lokalnego?

Źródła: akf-bonn.de, PCh24.pl

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 351 zł cel: 500 000 zł
6%
wybierz kwotę:
Wspieram