Niemcy nie mogą powołać Rady Synodalnej, która przejęłaby faktyczną władzę nad Kościołem katolickim w ich kraju. Takie płyną wnioski ze spotkania z najważniejszymi urzędnikami Kurii Rzymskiej.
Przedstawiciele Kościoła katolickiego w Niemczech odbyli trzecie spotkanie z urzędnikami Kurii Rzymskiej dotyczące reform przewidzianych przez Drogę Synodalną. Pierwsze spotkanie odbyło się w listopadzie 2022 roku, drugie w marcu roku 2024, trzecie – pod koniec czerwca.
W ostatnim z nich Kościół niemiecki reprezentowali przewodniczący Konferencji Episkopatu bp Georg Bätzing oraz biskupi Stephan Ackermann, Bertram Meier i Franz-Josef Overbeck; byli również sekretarz generalna Episkopatu Beate Gilles i rzecznik Matthias Kopp. Z ramienia Watykanu rozmowy prowadzili kardynałowie Victor Fernández, Kurt Koch, Pietro Parolin, Robert Prevost i Arthur Roche; był też abp Filippo Iannone.
Wesprzyj nas już teraz!
Kuria Rzymska przekazała stronie niemieckiej, że nie ma zgody na powołanie nowego ciała decyzyjnego, które nazywałoby się Radą Synodalną. Jeżeli Niemcy powołają jakieś gremium, to nie będzie ono mogło mieć ani wyższej władzy niż Episkopat ani też podobnej.
Oznacza to klęskę zamiarów środowisk progresywnych, które chciały powołać za Odrą gremium Rady Synodalnej złożone z biskupów i świeckich; gremium miało przejąć faktyczną władzę nad niemieckim Kościołem. Przeciwko temu protestowało jednak kilku biskupów, a w Watykanie uznano, że projekt godziny w hierarchiczną i apostolską strukturę Kościoła.
Źródło: die-tagespost.de
Pach