W środę rząd federalny wraz z władzami krajów związkowych Niemiec przedłużyły do 7 marca radykalną blokadę państwa. Oficjalnym powodem decyzji jest trudna sytuacja epidemiczna.
Wesprzyj nas już teraz!
– Musimy znacznie obniżyć liczbę infekcji wywołanych przez koronawirusa. W przeciwnym razie czeka nas nowa trzecia fala pandemii, która może przytłoczyć nasz system opieki zdrowotnej. Szczególnie niepokoją nas nowe warianty koronawirusa – stwierdziła w wywiadzie dla portalu RP Online Ute Teichert, przewodnicząca Federalnego Stowarzyszenia Niemieckich Lekarzy.
„Federalny rząd Angeli Merkel chciał przedłużenia blokady do 14 marca, nie zgodzili się jednak na to premierzy krajów związkowych” – czytamy na portalu DoRzeczy.pl.
To regiony a nie władze centralne będą decydować o otwarciu szkół.
Reżim koronawirusowy utrzymywany jest w Niemczech na obecnym poziomie już od połowy grudnia. W ramach restrykcji zamknięte są szkoły i przedszkola, restauracje i puby, teatry, opery oraz sklepy detaliczne z wyjątkiem sklepów spożywczych oraz aptek.
Podczas zgromadzeń religijnych uczestnicy mają zachowywać pomiędzy sobą dystans wynoszący co najmniej 1,5 metra. Zabronione są śpiewy, obowiązkowe jest zakrywanie twarzy maskami.
Tam gdzie to możliwe pracodawcy powinni umożliwiać zatrudnionym wykonywanie obowiązków zdalnie.
Źródło: TVP Info, DoRzeczy.pl, bankier.pl
RoM
