– W ramach NATO Niemcy będą wkrótce dysponować największą armią konwencjonalną w Europie – mówił niemiecki kanclerz. W ramach specjalnie stworzonego funduszu Berlin ma zainwestować w zbrojenia 100 miliardów Euro. – Fakt, że mamy teraz ponadpartyjne porozumienie w sprawie tego specjalnego funduszu, wysyła jasny i jednoznaczny sygnał: bezpieczeństwo Niemiec i naszych sojuszników zostanie znacznie wzmocnione – dodał szef rządu w Berlinie.
– Od 2010 roku Bundeswehra jest strukturalnie niedofinansowana. Brak inwestycji ograniczył nasze ogólne zdolności obronne – powiedział Olaf Scholz w wywiadzie udzielonym gazetom „Neue Berliner Redaktionsgemeinschaft” oraz „Stuttgarter Zeitung” i „Stuttgarter Nachrichten”. – Dlatego wkrótce po rozpoczęciu wojny zaproponowałem specjalny fundusz Bundeswehry w wysokości 100 mld euro, aby raz na zawsze zmienić ten stan rzeczy. Fakt, że mamy teraz ponadpartyjne porozumienie w sprawie tego specjalnego funduszu, wysyła jasny i jednoznaczny sygnał: bezpieczeństwo Niemiec i naszych sojuszników zostanie znacznie wzmocnione – dodał szef niemieckiego rządu.
Kanclerz wyraził również brak zrozumienia dla krytyki płynącej z kraju i zagranicy w związku z mizernym wsparciem militarnym, jakiego Berlin udzielił Ukrainie. – Dostarczyliśmy broń i dostarczymy jej więcej – bronił się Olaf Scholz. Zapewnił jednocześnie, że obiecane kilkakrotnie dostawy ciężkiej broni są w trakcie realizacji. Innego zdania są niemieckie dzienniki, które wielokrotnie atakowały niekonsekwencję szefa rządu, twierdząc, że dotarcie zbrojeń na front jest wątpliwe.
Dziennikarze poprosili również, aby kanclerz ustosunkował się do krytyki ze strony Polski. Członkowie gabinetu Mateusza Morawieckiego twierdzą, że Niemcy zobowiązali się przekazać Warszawie zamienniki sprzętu wysłanego przez Polskę na wschód, szczególnie czołgów T-72. – Szczerze mówiąc, byliśmy tym (…) dość zdziwieni. Prowadzimy rozmowy ze wszystkimi naszymi partnerami z Europy Wschodniej i chcemy traktować rozmowy z Polską równie poważnie, jak z Czechami i Słowacją – odparł Olaf Scholz. Z rządem Czech, który „bezzwłocznie dostarczył Ukrainie czołgi T-72”, „zawarto precyzyjne porozumienie co do tego, co i kiedy będziemy im dostarczać”, dodał niemiecki polityk.
(PAP)/ oprac. FA