Pod takim hasłem członkowie partii obrony praw obywatelskich „Die Freiheit” zebrali się 8 lipca w Harthof, dzielnicy w północnej części Monachium (Niemcy), aby pokojowo wyrazić swój sprzeciw wobec budowy islamskiego centrum oraz szerzącej się przemocy w kraju. W odpowiedzi radykalni muzułmanie obrzucili obelgami protestujących, w organizatora manifestacji rzucono jajkiem.
W Harthof, dzielnicy, w której co trzecia osoba jest obcokrajowcem, a co druga nie ma korzeni niemieckich, członkowie bawarskiej partii „Die Freiheit” zebrali się, aby protestować przeciwko budowie Europejskiego Centrum Islamskiego (Europäische Islamzentrum) w Monachium. Publicysta, przewodniczący partii „Die Freiheit“, Michael Stürzenberger zbierał również podpisy przeciwko budowie meczetów.
Wesprzyj nas już teraz!
Pod hasłem „Wasza przemoc w naszym kraju jest powodem naszego sprzeciwu” protestujący próbowali przekonać zgromadzonych muzułmanów, że nie są „islamofobami”, ale chcą zwalczać szerzącą się w ich kraju agresję, której się stanowczo sprzeciwiają. Organizatorzy manifestacji podkreślali, że ich protest nie jest wyrazem krytyki skierowanej bezpośrednio do muzułmanów – Muzułmanie są bowiem mile widziani, jeśli odrzucą na terenie Niemiec święte prawo islamskie szariat i będą respektować niemiecki system prawny (…) źródłem krytyki są natomiast fragmenty Koranu, które nawołują do przemocy i zabijania – mówił Stürzenberger.
Jak wynika z reportażu autorstwa Michaela Stürzenbergera na nic się zdały pokojowe próby przemówienia do muzułmanów. Protestujący spotkali się z agresją ze strony przeciwników demonstracji – szybko zdaliśmy sobie sprawę z tego, że ta dzielnica przestała być miejscem, w którym możemy się czuć jak w domu – pisze Stürzenberger.
Podczas manifestacji padały obelgi skierowanie w stronę uczestników protestu. Łagodnymi przykładami są: „Czego tutaj chcecie? (…) To nasze terytorium” i „Nienawidzimy Was”. Wśród uczestników manifestacji znalazła się również Austriaczka, L.S. Gabriel, która podobnie jak inne kobiety musiała wysłuchiwać wyzwisk skierowanych w jej stronę. Jednym z najłagodniejszych określeń, jakie rzucano pod jej adresem było: „ty stara wywłoko”. Nie pominięto uczestniczącej w proteście Thoko z Południej Afryki, na którą wołano: „czarna nazistko”.
„Atmosferę rozgrzewało nie tylko świecące tego dnia słońce, ale również beczka piwa, w którą się zaopatrzyli przeciwnicy protestu” – wynika z reportażu. Dopiero interwencja policji zaprowadziła porządek. Na przesłuchanie zabrana została najbardziej agresywna przeciwniczka manifestacji Natalie P.
Planowana budowa Europejskiego Centrum Islamskiego, która stała się przyczynkiem do zorganizowania manifestacji w Hartfhof, ma uczynić Monachium ośrodkiem islamu w Europie. Do głównych zadań islamskiego centrum będą należały m.in.: szerzenie islamu w Europie, zgłębianie wiedzy z zakresu prawa islamskiego oraz kształcenie islamskich kaznodziejów.
Źródło: www.koptisch.wordpress.com
Klaud