W niemieckiej diecezji Osnabrück kobieta przygotowuje się do pokierowania kilkoma parafiami. Jak mówi biskup Franz-Josef Bode nie można wykluczyć, że w przyszłości kobiety będą też celebrować Eucharystię.
Dwiema parafiami w niemieckiej diecezji Osnabrück ma pokierować 52-letnia katoliczka, Christine Hölscher. To jedna z pierwszych w całych Niemczech kobiet, która otrzymała takie zadanie. Jak mówi, to, na co zgodził się teraz jej biskup, Franz-Josef Bode, jest naprawdę „dużym postępem, ale to wciąż mało”. – Wciąż jesteśmy bardzo oddaleni od równoprawnego dostępu kobiet do władzy – ubolewa w rozmowie z półoficjalnym portalem Konferencji Episkopatu Niemiec, Katholisch.de.
Wesprzyj nas już teraz!
Hölscher będzie od grudnia kierować wspólnotą parafialną Bad Iburg/Glane. 52-latka będzie zarządzać ludźmi, którzy pracują tam charytatywnie, a także przewodniczyć zarządowi kościelnemu w obu parafiach i koordynować całe życie parafialne. Hölscher przekonuje, że uważa się za część „teamu kierowniczego”. Kobiecie pomagać będą duszpasterz oraz tak zwany „ksiądz-moderator”, który mieszka w innej parafii. Zdaniem 52-latki dzięki podziałowi zadań rzadziej będzie dochodzić do „nadużyć władzy”.
Obaj księża będą odpowiedzialni między innymi za udzielanie sakramentów, w tym za odprawianie niedzielnej Mszy Świętej i Eucharystię. Portal Katholisch.de, podkreśla, że Hölscher, choć nie ma dzieci ani męża, nie może udzielać sakramentów, bo te są „zarezerwowane dla wyświęconych księży”.
Sama 52-latka uważa to za błąd – i wspiera ją w tej opinii bp Franz-Josef Bode. Pytany przez portal Katholisch.de, czy w jego diecezji w najbliższych latach kobieta będzie sprawować Eucharystię, odparł, że „może to sobie wyobrazić”.
Biskup Bode jest wiceprzewodniczącym Konferencji Episkopatu Niemiec. Stoi też na czele Komisji ds. Kobiet w tymże episkopacie; w ramach rozpoczynającego się 1. grudnia quasi-synodalnego procesu, tak zwanej Drogi Synodalnej mającej zreformować Kościół w Niemczech, to właśnie on odpowiada za tematykę „rola kobiet w Kościele”.
Bode przyznaje, że wizja kobiety celebrującej Eucharystię, choć dla niego wyobrażalna, jest jednak mało realistyczna; póki co ze względu na obowiązujące ramy prawa kanonicznego i nauczania Kościoła trzeba po prostu jego zdaniem „robić dla kobiet wszystko, co możliwe jest teraz i w nadchodzącej przyszłości”. Biskup deklaruje, że w jego diecezji już wkrótce jeszcze więcej kobiet będzie kierować życiem parafialnym.
Jak dotąd takie rozwiązanie, oprócz Osnabrück, zastosowano tylko w jednej z tradycyjnie najbardziej progresywnych niemieckich diecezji, Rottenburgu-Stuttgarcie.
Hölscher twierdzi, że obecne zmiany to dopiero początek; jeżeli za nimi nie pójdą kolejne reformy, to „czarno widzi” przyszłość Kościoła w Niemczech. Według 52-latki wiele kobiet z jej generacji odeszło już z Kościoła, rozczarowane brakiem równouprawnienia i równego dostępu do władzy.
W jej ocenie dużą rolę odgrywa też ruch Maria 2.0, którego członkinie naciskają od kilku miesięcy na niemieckich biskupów, domagając się bardzo gruntownych zmian w nauczaniu i praktyce Kościoła.
Źródło: Katholisch.de
Pach