Trzy miesiące temu ponad 125 pracowników Kościoła katolickiego w Niemczech dokonało coming outu, wywołując aplauz wielu niemieckich hierarchów. Teraz za Odrą ukazała się książka, która zbiera doświadczenia tych osób; z aprobatą o jej publikacji pisze portal Episkopatu.
„Ich opowieści mówią o strachu i dyskryminacji, o wykluczeniu i ukrywaniu. […] Na około 250 stronach 50 autorek i autorów zajmuje się orientacją seksualną i tożsamością płciową w Kościele katolickim” – pisze w dramatycznym tonie portal Katholisch.de, który finansowany jest przez Konferencję Episkopatu Niemiec.
Trzy miesiące temu w Niemczech zorganizowano akcję „#OutInChurch”, w ramach której 125 osób zatrudnionych w najrozmaitszych instytucjach kościelnych podało do wiadomości publicznej, że są homo-, bi- albo transsksualistami. Akcja z jednej strony wymierzona była w obowiązujące prawo kościelne, zgodnie z którym biskup może i powinien usunąć z pracy w katolickiej instytucji osobę, która na przykład żyje w związku homoseksualnym. Z drugiej strony akcja „#OutInChurch” wpisywała się w szerszą propagandę Kościoła w Niemczech, który dąży do zmiany nauczania Kościoła na temat homoseksualizmu i seksualności w ogóle, czego wyrazem jest trwająca tam Droga Synodalna.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak z „empatią” relacjonuje teraz nową książkę portal Katholisch.de, na jej kartach między innymi „księża i zakonnicy” opowiadają o „różnorodnych problemach”, jakich doświadczali w Kościele w związku ze swoimi skłonnościami czy „tożsamością” seksualną. Jako jeden z głównych problemów pojawia się wątek imienia: autorzy skarżą się w książce, że ludzie w Kościele nie chcieli mówić do nich po imieniu, które jest sprzeczne z ich biologiczną płcią. To miałoby prowadzić ich na skraj rozpaczy, sugerując, że nie powinni oni w ogóle istnieć.
W książce wypowiadają się też liczni teolodzy, na przykład Georg Bier oraz Bernhard Sven Anuth; oskarżają oni „surowy heteronormatywny obraz człowieka” w nauczaniu Kościoła o to, że jest dyskryminujący, bo nie pozwala na „pozytywne docenienie innych tożsamości płciowych”. Bez odrzucenia tego „heteronormatywnego” obrazu człowieka Kościół będzie „niereformowalny”.
W ostatnich miesiącach przeciwko herezji szerzonej w Kościele katolickim w Niemczech wystąpiło kilkudziesięciu biskupów z szeregu krajów świata. Najpierw uczynili to biskupi Ukrainy, ograniczając się do wskazania na błędy Niemców w obszarze seksualności. W lutym tego roku z wielotorową krytyką Drogi Synodalnej wystąpił z kolei abp Stanisław Gądecki; na początku marca to samo uczyniła Konferencja Episkopatu Skandynawii, a wreszcie w kwietniu – ponad 70 biskupów i 4 kardynałów, głównie ze Stanów Zjednoczonych i Afryki.
Autorefleksji w Kościele w Niemczech jak dotąd jednak nie ma; wielu katolików czeka na jednoznaczną reakcję Stolicy Apostolskiej, w tym samego papieża.
Źródło: Katholisch.de
Pach