17 maja 2012

Niemcy: wyznawcy Allacha zabili siostrę, bo „splamiła” honor rodu

(Jazdycka świątynia w północnym Iraku fot. Danpanic77/commons/GNU/creative )

„Honorowe zabójstwa”, poniżanie i stosowanie przemocy wobec kobiet to częste zjawisko w świecie, w którym rządzi islam lub wierzenia oparte na nim. Te barbarzyńskie obyczaje tak dalekie od poszanowania godności człowieka, są obecne również w Europie. W Niemczech, sąd w Detmold skazał na kary wieloletniego więzienia pięcioro rodzeństwa za zamordowanie ich najmłodszej siostry, która rzekomo splamiła honor pochodzącej z tureckiego Kurdystanu rodziny.


Sprawa 18-letniej Arzu, która została uprowadzona i zamordowana na początku listopada zeszłego roku, wstrząsnęła Niemcami. Dziewczyna wbrew woli rodziców, wyznawców jazydyzmu – synkretycznego kultu czczącego Allaha i otaczającego szczególnym szacunkiem Ziemię, związała się z młodym Niemcem. Gdy pobił ją jeden z braci, uciekła z domu i złożyła na policję doniesienie przeciwko ojcu i bratu. Postępowanie to zgodne z prawem i w pełni uzasadnione, dla dziewczyny oznaczało wyrok śmierci, gdyż „pohańbiła” swój ród.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jej przyszli kaci i zabójcy, nie dali młodej kobiecie spokoju, gnał ich zew zemsty. Odszukali Arzu, która ukryła się w ośrodku dla kobiet w Guetersloh pod przybranym nazwiskiem.

 

W nocy na 1 listopada 2011 r. bracia i starsza siostra uprowadzili Arzu i wywieźli samochodem daleko poza miasto. Podczas postoju padły dwa strzały, które trafiły dziewczynę w głowę. Zamordowaną dziewczynę porzucono na skraju pola golfowego, zabójcy z „oczyszczonym” już honorem odjechali. Zwłoki zostały znalezione dopiero w połowie stycznia tego roku.

 

Do oddania śmiertelnych strzałów przyznał się w trakcie procesu 22-letni brat Arzu, Osman, który został skazany na karę dożywotniego więzienia. 27-letnia Sirin i 25-letni Kirer dostali karę 10 lat pozbawienia wolności za uprowadzenie i współudział w morderstwie, a 21-letni Elvis i 24-letni Kemal mają pójść do więzienia na pięć i pół roku za uprowadzenie.

 

Oskarżeni przyznali się do porwania siostry, lecz utrzymywali, że nie planowali zabójstwa, a jedynie chcieli sprowadzić ją do domu. Siostra nie podzielała zdania swych oprawców, jak powiedział jeden z nich „zdenerwowało go to i stracił panowanie nad sobą”. Biegli podważyli tą wersję wydarzeń.

 

Sąd uznał, że Arzu O. padła ofiarą tzw. honorowego zabójstwa. „Młoda dziewczyna chciała być szczęśliwa. Tego jednak rodzina nie mogła znieść. Ludzie, którzy tutaj (w Niemczech) żyją, muszą też kierować się pojęciem wartości, które panuje tutaj, a nie w kraju, z którego pochodzą” – ocenił sędzia Michael Reineke.

 

 

Źródło: wiara.pl

luk

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 471 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram