Niemieccy biskupi czują się umocnieni watykańskim dokumentem o synodalności. We wtorek Sekretariat Synodu opublikował obszerne Instrumentum laboris – dokument, który będzie podstawą obrad na pierwszym Synodzie o Synodalności w Rzymie w październiku tego roku. W dokumencie pojawia się cały szereg głęboko rewolucyjnych wątków: mówi się o przebudowaniu struktury posługi w Kościele, nowych relacjach między duchowieństwem a świeckimi, o nowej roli kobiet, otwartości na środowiska LGBTQ+, rozwodników i poligamistów.
Watykański dokument odpowiada doświadczeniom, które udało się zebrać w debacie o przyszłości Kościoła w Niemczech oraz w rozmowach z chrześcijanami z innych krajów i kontynentów, powiedzieli biskupi Georg Bätzing, Bertram Meier oraz Franz-Josef Overbeck. Hierarchowie komentowali Instrumentum laboris przemawiając we wtorek w Bonn; hierarchowie ci są delegatami Konferencji Episkopatu Niemiec na rzymski Synod o Synodalności.
Według niemieckich biskupów widać, że na gruncie synodalności można poruszyć cały szereg problemów, które dotyczą całego Kościoła powszechnego, będąc obecne niemal we wszystkich Kościołach lokalnych. Hierarchowie stwierdzili, że nawet jeżeli Synod ma zajmować się co do zasady samą synodalnością, to nie powinien też tracić z oczu konkretnych tematów. Wskazali tu między innymi na silniejsze włączenie kobiet w działalność Kościoła, przyszłość kapłaństwa oraz zmiany w moralności seksualnej. – Te tematy są palące i nie mogą być pomijane przez Kościół synodalny – powiedzieli.
Jak mówił podczas prezentacji dokumentu w Watykanie wielki przyjaciel niemieckiej Drogi Synodalnej i zarazem główny redaktor finalnego dokumentu po Synodzie o Synodalności, kard. Jean-Claude Hollerich, skończyły się czasy, w których można było kogokolwiek oceniać – teraz „pozostawiamy to Bogu”…
Źródło: Katholisch.de
Pach