Federalny Sąd Administracyjny orzekł, że każdy Niemiec chcący należeć do wspólnoty wyznaniowej musi płacić podatek. Pozew w tej sprawie wniósł Hartmut Zapp, emerytowany profesor prawa twierdzący, że pozostaje to w sprzeczności z katolicką wiarą.
Hartmut Zapp w 2007 roku złożył pozew w którym argumentował, że o przynależności do Kościoła decyduje wyznanie wiary, a nie wywiązywanie się z nałożonych przez państwo specjalnych obciążeń podatkowych.
Wesprzyj nas już teraz!
Obowiązujące regulacje prawne dotyczą wszystkich, katolików, protestantów i żydów. W minionym tygodniu biskupi oficjalnie ostrzegli, że osoba, która nie płaci takiego podatku poza zagrożeniem śmierci nie będzie mogła przystępować do sakramentów.
W 2011 roku Kościół katolicki otrzymał z racji wpływów z podatków kościelnych 5 miliardów euro, protestanci 4,5 miliarda. Suma ta zwiększyła dochody z inwestycji, posiadanych nieruchomości i otrzymywanych darowizn.
Sąd w swym orzeczeniu podtrzymał dotychczasową praktykę, jednocześnie udzielając wsparcia niemieckim biskupom, traktującym kwestię podatku kościelnego jako jeden z priorytetów.
Źródło: BBC
mat