Podczas gdy polskie partie lewackie bez słowa sprzeciwu akceptują każde słowo płynące z ust unijnych eurokratów, niemiecka partia Lewica zdaje się rozumieć podstawowe kategorie racji stanu. Dlatego też politycy tej partii zapowiedzieli, że zawarty między większością państw Unii Europejskiej pakt fiskalny, zostanie złożony przez nich do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.
Zaskoczenie może budzić fakt, że z taką propozycja wychodzi akurat partia lewicowa, która interes narodowy powinna uznawać jako przeszkodę na drodze do zbudowania społeczeństwa powszechnej równości. A jednak. Niemieccy lewacy uznali pakt fiskalny za niezgodny z konstytucją i otwarcie o tym mówią.
Wesprzyj nas już teraz!
– Pakt fiskalny ogranicza demokratyczne uprawnienia parlamentu – i to de facto na wieczność. To nie jest zgodne z konstytucją – powiedział poseł Lewicy Alexander Ulrich dziennikowi „Sueddeutsche Zeitung”.
O tym, że podpisana na początku marca przez 25 z 27 krajów UE umowa o wzmocnieniu dyscypliny budżetowej nie przewiduje możliwości jej jednostronnego wypowiedzenia napisał w czwartek dziennik „Sueddeutsche Zeitung”. Gazeta powołuje się na pismo parlamentarnego sekretarza stanu w ministerstwie finansów Steffena Kampetera, adresowane do frakcji Lewicy.
Tymczasem w Polsce zarówno lewacka opozycja czyli SLD i Ruch Palikota, jak i rządząca Platforma Obywatelska usiłują wmówić nam, przy akompaniamencie postkomunistycznych elit, że pogłębiona integracja polityczna z Unią Europejską leży w naszym interesie. W tym kontekście, choć ideologia lewicy jest zbrodnicza, niemiecka partia okazała się być mądrzejsza niż jej polscy odpowiednich.
Źródło: stooq.pl
ged