Franz Walter i Stephan Klecha, naukowcy z Instytutu Badań nad Demokracją na Uniwersytecie w Getyndze dotarli do dokumentów, z których wynika, że w latach 80-tych nie tylko partia Zielonych miała powiązania z pedofilią, ale również „Niemieccy Młodzi Demokraci” („Deutsche Jungdemokraten”) – organizacja młodzieżowa partii FDP. W „Ruchu Pedofilskim” („Pädophilie-Bewegung”) znaczącą rolę odegrała Dagmar Döring (FDP), obecna kandydatka do Bundestagu.
Na zlecenie przywództwa partii Zielonych profesor Franz Walter wraz z zespołem Instytutu Badań nad Demokracją („Institut für Demokratieforschung”) od wielu miesięcy bada zjawisko pedofilii w szeregach Zielonych.
Wesprzyj nas już teraz!
Wstępne wyniki projektu badawczego zatytułowanego „Zasięg, kontekst i następstwa pedofilskich żądań w szeregach Nowego Ruchu Społecznego oraz Zielonych” potwierdziły uwikłanie partii Zielonych w pedofilię.
Liberalnie z dzieckiem
Jak się jednak okazało w ostatnim czasie, powiązania z „Ruchem Pedofilskim” (Pädophilie-Bewegung) w latach 80-tych mieli nie tylko Zieloni, ale również partia FDP („Wolna Partia Demokratyczna”).
„Pod hasłem ‘przeciwko dyskryminacji seksualnych autsajderów’ wielu członków partii Zielonych we wczesnych latach 80-tych popierało legalizację kontaktów seksualnych z dziećmi – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Zmiana poglądów Zielonych nastąpiła dopiero po 1985 roku, m.in. pod wpływem feministek, w tym Alice Schwarzer. Również „zdystansowanie się homoseksualistów do sceny pedofilskiej” doprowadziło do usunięcia żądań legalizacji pedofilii, jednakże – jak zauważa „FAZ” – dopiero w roku 1993. W tym samym czasie powstał także „Związek 90” („Bündnis 90”).
Z najnowszych badań wynika, że za liberalnym podejściem do kontaktów seksualnych z dziećmi opowiadali się w roku 1980 również „Niemieccy Młodzi Demokraci” („Deutsche Jungdemokraten”) – organizacja młodzieżowa partii FDP, która dopiero w roku 1982 oddzieliła się od FDP.
Z kolei w „Ruchu Pedofilskim” („Pädophilie-Bewegung”) z początku lat 80-tych znaczącą rolę odegrała Dagmar Döring, obecna polityk FDP i była przewodnicząca „Liberalnych Kobiet z Hesji” („Liberale Frauen Hessen”).
W wieku 19 lat Dagmar Döring jako studentka filmoznawstwa i teatrologii popierała m.in. zniesienie paragrafu 176. kodeksu karnego, który nakładał karę za kontakty seksualne między dorosłymi i dziećmi poniżej 14. roku życia. Jak pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, „już jako 17-latka zakochała się w starszym o 10 lat nauczycielu o skłonnościach pedofilskich, dzięki któremu uzyskała możliwość kontaktu z wieloma homoseksualistami”.
Polityk Döring, jeszcze jako studentka aktywnie angażowała się na rzecz „Niemieckiej Grupy Roboczej Studentów ds. Pedofilii” („Deutsche Studien- und Arbeitsgemeinschaft Pädophilie” – DSAP).
Jak podaje „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, grupa ta próbowała na początku lat 80-tych wywrzeć wpływ również na „Wolnych Demokratów” („Freie Demokraten).
Poparcie dla politycznych żądań „Ruchu Pedofilskiego” („Pädophilie-Bewegung”) Döring tłumaczyła wówczas oburzeniem z powodu sytuacji, „w której ‘głęboki związek’ jej znajomego z 13-letnim chłopcem został ‘brutalnie zniszczony’ przez obowiązującą ustawę” – pisze „FAZ”.
Dziecko zaspokoi potrzebę
Swoje poglądy natomiast dobitnie wyraziła w eseju napisanym w roku 1980, który ukazał się w dziele zbiorowym autorstwa Joachima S. Hohmanna zatytułowanym „Pedofilia dziś. Raporty, opinie i wywiady na temat seksualnego wyzwolenia dzieci” („Pädophilie heute. Berichte, Meinungen und Interviews zur sexuellen Befreiung des Kindes“) – dzieło to można znaleźć w wielu bibliotekach uniwersyteckich.
W eseju pt. „Tak wiele miłości i czułości – kobieta kocha dzieci” („Soviel Liebe und Zärtlichkeit – eine Frau liebt Kinder“) Döring jako 19-letnia studentka opisuje swój „długi, intensywny związek z dziewczynką”. W tekście pada również stwierdzenie, że „żaden mężczyzna ani kobieta nie potrafią zaspokoić jej potrzeb, jedynie dziecko, szczególnie dziewczynka”.
W odniesieniu do treści eseju Döring, dziś 53-letnia polityk, powiedziała w rozmowie z „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, iż „nie ma sobie niczego do zarzucenia, bowiem treść zawarta w eseju była jedynie fikcją literacką (…) Poza tym, jak się ma krótki okres czasu do prowadzonego przez 33 lata życia godnego szacunku?” – pytała polityk.
– Moje poglądy i aktywność polityczna w poszczególnych organizacjach są z dzisiejszej perspektywy całkowicie nie do zaakceptowania i były wielką pomyłką – twierdziła w rozmowie z „FAZ” przedstawicielka FDP. – Jako żona i matka trojga dzieci czuję się niezręcznie z powodu moich ówczesnych niedojrzałych poglądów – dodała.
Tymczasem w przypadku polityk Döring, jak ocenił prof. Walter, nie chodzi już jedynie o esej zawarty w książce, ale o prowadzoną przez nią długoterminowo politykę organizacyjną.
Dagmar Döring z kolei akcentuje obecnie, że „stosunkowo szybko zeszła ze sceny pedofilskiej”. Radykalna zmiana jej poglądów nastąpiła – zdaniem polityk – po przeczytaniu artykułu autorstwa feministki Alice Schwarzer, który ukazał się w gazecie „Emma” w 1980 roku. W artykule tym Schwarzer stwierdziła „że nie uważa pedofilii za wyzwolenie niedocenionej mniejszości, a raczej za propagandę ze strony świata mężczyzn, którzy zawsze dobrze wiedzieli, jak promować nierówne związki jako równe”.
Kto weźmie odpowiedzialność?
Stanowisko w sprawie powiązań partii FDP z pedofilią zajął poseł do Landtagu heskiego w Wiesbaden, Florian Rentsch (FDP), który w rozmowie z „FAZ” podkreślił, iż „oczekuje się od wszystkich, aby wzięli odpowiedzialność nawet za te wydarzenia, które miały miejsce dawno temu”.
Dagmar Döring od roku 1979 do 1983 aktywnie działała na rzecz organizacji „DSAP”. Wiele lat później znalazła swoją polityczną przystań w partii FDP, gdzie wspiera udział kobiet w polityce. W tym roku ubiegała się o bezpośredni mandat do niemieckiego Bundestagu, ale po ujawnieniu jej „przeszłości pedofilskiej” oraz po rozmowie z przewodniczącym landu Hesji, Jörg-Uwe Hahnem wycofała swoją kandydaturę w okręgu wyborczym w Wiesbaden.
Źródło: Frankfurter Allgemeine Zeitung, Spiegel Online
Klaud