Z raportu przedstawionego 9 lipca przez jugendschutz.net wynika, że portale społecznościowe są dla neonazistów najważniejszą platformą, za pomocą której szerzą swoją propagandę. Jej adresatami jest młodzież, ideologia przedstawiana jest coraz bardziej zakamuflowanej formie.
Wyniki badań potwierdzają, że pierwszy kontakt z neonazistami nawiązywany jest najczęściej w Internecie. Ogromnym powodzeniem cieszą się portale społecznościowe takie jak Facebook, ale również Youtube oraz Twitter. Grupy nazistów nierzadko opłacają „współpracowników”, którzy aktywnie działają na stronach internetowych – mówił pedagog, Martin Ziegenhagen.
Wesprzyj nas już teraz!
W 2012 roku organizacja „jugendschutz.net” zarejestrowała około 1600 karalnych treści, z czego 80 procent pochodziła z mediów socjalnych. W tym samym roku przechwycono około 5500 wpisów o wyraźnie nazistowskim przesłaniu. Rejestrację wszystkich kontrowersyjnych wpisów utrudnia niestety fakt, że „działania grup neonazistowskich wydają się być na pierwszy rzut oka „niewinne”, co wynika między innymi ze stosowania coraz bardziej wyrachowanych technik manipulacji – twierdził Thomas Krüger, prezes Federalnej Centrali Kształcenia Politycznego (Bundeszentrale für politische Bildung).
Czarny humor – to jedna ze strategii neonazistów. Pod płaszczem niewinnych dowcipów kryją się kontrowersyjne przesłania, nienawiść na tle rasowym oraz narodowościowym. „Przemyślane techniki” stosowane przez nazistów w żaden sposób nie przypominają prymitywnego nawoływania do agresji” – podkreślił Thomas Krüger.
Na Facebooku bardzo często prezentowana jest najpierw muzyka, informacje o zbliżających się imprezach, czyli wszelkie działania które są bardzo chwytliwe dla młodych ludzi. „Uzyskanie z kolei interesujących młodzież wpisów wymaga wielokrotnego kliknięcia w miejsca, które kryją przykładowo rasistowskie treści – dodał Krüger.
„Jugendschutz.net” zauważa, że wielu współpracowników grup neonazistowskich ucieka się również do zagranicznych serwisów, na przykład strony rosyjskiego portalu VK.com. Z serwisu korzysta ponad 100 milionów użytkowników, w tym z Niemiec, Polski i Czech. Organizacja podkreśla jednocześnie, że w ostatnich dniach udało się jej nawiązać kontakt z administratorami strony, którzy wyrazili chęć współpracy, a tym samym usuwania kontrowersyjnych wpisów.
Ziegenhagen obawia się, że mimo pozytywnych efektów działań, nie są w stanie zwalczyć wszystkich takich treści. – Potrzeba kształcenia politycznego – twierdził Krüger z Centrali Kształcenia Politycznego. – Młodzież musi się uodpornić na manipulację stosowaną przez neonazistów (…) musi być świadoma istniejących zagrożeń – dodał.
Organizacja „jugendschutz.net” zajmuje się nie tylko poszukiwaniem treści karalnych dostępnych w Internecie, ale służy pomocą także rodzicom, których dzieci zaangażowały się w działalność zorganizowanych grup neonazistowskich. Zdaniem Ziegenhagena, „wielu rodziców najczęściej nie ma pojęcia, co ich dzieci robią w Internecie”.
Źródło: Der Spiegel, jugendschutz.net
Klaud