Przewodnicząca grupy roboczej kobiet SPD Elke Ferner domaga się „liberalizacji” prawa aborcyjnego w Polsce. Jej zdaniem nasz kraj… cofa się twierdząc do średniowiecza.
Prawa kobiet są prawami człowieka i należy do nich prawo decydowania o swoim ciele – podkreśliła przewodnicząca grupy roboczej kobiet SPD – Elke Ferner. Zdaniem lewaczki „po wprowadzeniu całkowitego zakazu aborcji Polsce grozi powrót do średniowiecza”.
Wesprzyj nas już teraz!
Niemiecka polityk domaga się upowszechnienia dostępu do aborcji. Jak stwierdziła, obecnie tylko zamożne kobiety stać na „egzekwowanie prawa do samostanowienia za granicą”.
– Natomiast ubogie kobiety ryzykują zdrowie, a nawet życie w obskurnych warunkach. Ze względu na planowane kary utrzymywanie ( aborcji – red.) w tajemnicy będzie uciążliwe dla wszystkich kobiet – grzmiała Ferner.
Polityk namawiała także do „przeciwstawiania się się wykorzystywaniu przestarzałego wizerunku kobiety”, zwłaszcza w kontekście dokonującego się w Europie politycznego skrętu w prawo.
Źródło: wPolityce.pl
luk