W niemieckiej diecezji Münster rozpoczyna się rewolucja świeckich. Będą zastępować księży podczas liturgii. Powód jest banalny: kapłanów po prostu nie ma.
Münster znajduje się w Nadrenii Północnej-Westfalii. Jego nazwa pochodzi od łacińskiego terminu monasterium oznaczającego klasztor.
Katolicka tożsamość miasta została jednak na przestrzeni wieków zapoznana. Dziś w Münster katolicy masowo odchodzą z Kościoła, a powołań do kapłaństwa nie ma prawie wcale. Rosnący problem z organizacją duszpasterstwa i odprawianiem nabożeństw skłoniło władze diecezji do podjęcia dość ekstrawaganckich decyzji. Coraz więcej zadań liturgicznych mają pełnić świeccy.
Wesprzyj nas już teraz!
Referentka ds. liturgicznych w diecezji, p. Nicole Stockhoff, ogłosiła w poniedziałek nowe ramy specjalnego programu kształcenia świeckich, tak, by mogli pełnić rozmaite posługi. To właśnie oni mają w miejsce coraz rzadszej Mszy świętej odprawiać liturgię słowa oraz udzielać Komunii świętej. Będą też przewodniczyć różnym nabożeństwom.
W Münster nie ma obecnie biskupa. Poprzednik, Felix Genn, przeszedł na emeryturę i diecezja czeka na decyzję Leona XIV w sprawie jego następcy.
Sytuacja w Münster nie jest szczególnie wyjątkowa dla przestrzeni niemieckojęzycznej. Nadawanie nowej roli świeckim – w tym roli liturgicznej – jest w pełni zgodne z kierunkiem Synodu o Synodalności.
Źródła: Katholisch.de, PCh24.pl
Pach