Niemiecka Rada Etyki orzekła, że rząd powinien rozważyć zmianę prawa, tak by zalegalizować kazirodztwo. To postanowienie to efekt dyskusji, jaka rozgorzała po ogłoszeniu przez Europejski Trybunał Praw Człowieka wyroku w sprawie niemieckiego rodzeństwa, które żyje jak małżeństwo. Według przegłosowanego przez Radę stosunkiem głosów 14 do 9 postanowienia, zawarty w prawie karnym zakaz związków kazirodczych oznacza głębokie naruszenie prawa do samodecydowania o swoim życiu seksualnym.
Dziewięciu członków Rady, którzy sprzeciwili się przyjęciu postanowienia stwierdziło, że sprawę mogłoby rozwiązać wydanie specjalnych wytycznych dla śledczych. Zmiany w prawie, legalizujące kazirodztwo, są niepotrzebne.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak informuje thelocal.de, relacje kazirodcze między rodzeństwem w zachodnich społeczeństwach zdarzają się bardzo rzadko. – Ci, którzy w takich relacjach pozostają dowodzą jednak, że ich sytuacja jest bardzo trudna. Uważają, że ich podstawowe prawa nie są respektowane, są zmuszani albo do zachowania swojego związku w tajemnicy albo do rozstania – stwierdzili członkowie Rady Etyki.
Zdaniem większości członków Rady, prawo karne nie jest dobrym sposobem, by stanowić granice dopuszczalnych zachowań seksualnych. Uważają oni, że ryzyko urodzenia chorego dziecka nie jest wystarczającym powodem, żeby zabraniać związków kazirodczych.
Rada Etyki uważa także zakaz kazirodztwa za nielogiczny, ponieważ czyn ten podlega karze nawet wtedy, gdy para stosuje antykoncepcję.
Postanowienie to dotyczy jedynie tych rodzeństw, które nie wychowywały się razem. Tak właśnie było w przypadku Patricka S. i Susan K., których sprawą zajmował się Europejski Trybunał Praw Człowieka.
Źródło: sfora.pl
pam