Niemiecka lewicowe partia „Die Linke” jak i mniejsze ugrupowania komunistyczne jednogłośnie popierają Rosję na arenie międzynarodowej. Ich zdaniem Kreml jest ofiarą „natowskiego imperializmu”, dlatego proponują spełnienie wszystkich żądań Rosji w zakresie ograniczenia rozrostu NATO, oraz rezygnacji ze wsparcia obronności państw wschodniej flanki sojuszu. W rzeczywistości, jak podkreśla Jerzy Haszczyński, „antyimperialistyczna” retoryka pomaga Kremlowi dążyć do bezwzględnej realizacji własnych interesów.
Jak pisze na łamach rp.pl Jerzy Haszczyński, Moskwa odbudowuje imperium, a wspiera ją… niemiecka antyimperialistyczna lewica. Publicysta zwrócił uwagę na prorosyjskie nastawienie wysuniętej najbardziej na lewo strony zaodrzańskiej sceny politycznej, jednogłośnie popierającej postulaty Kremla na arenie międzynarodowej. By zbadać ich nastawienie wobec polityki Putina, dziennikarz udał się w sobotę na okolicznościowe obchody niemieckich komunistów z okazji zbliżającej się rocznicy śmierci Róży Luksemburg i Karla Leibknechta.
„Imperialiści zagrażają Rosji, okrążyli ją, nie możemy być obojętni” – mówił szefowi działu zagranicznego „Rzeczypospolitej” jeden z uczestników uroczystości. Jak zaznaczał publicysta, wśród niemieckiej lewicy, utworzonej z post-NRDowskich działaczy, dominuje sympatia dla Związku Radzieckiego. Częsta jest także pozytywna ocena Józefa Stalina, bez którego „zwycięstwo nad faszyzmem nie byłoby możliwe”, jak wyjaśniała w rozmowie z Haszczyńskim szefowa berlińskiego oddziału Leninowsko- Marksistowskiej Partii Niemiec.
Największa partia niemieckiej radykalnej lewicy, „Die Linke” w pełni podziela prorosyjskie tendencje. Powstałe z połączenia zachodnio-niemieckich ruchów komunistycznych i dawnych aparatczyków NRD ugrupowanie domaga się wycofania niemieckich żołnierzy ze wschodniej flanki NATO. Popiera ona także wszystkie żądania Rosji względem Sojuszu Północnoatlantyckiego, włącznie z udzieleniem Moskwie gwarancji nieposzerzania NATO, a także uruchomieniem gazociągu „Nord Stream 2”. „Die Linke” krytykuje również budowę tarczy antyrakietowej w Polsce i Rumunii. „Moskwa odbudowuje imperium, a niemiecka antyimperialistyczna lewica ją wspiera” – podsumował publicysta.
Źródła: rp.pl
FA