W Ameryce Łacińskiej zakonnice od dawna słuchają spowiedzi – twierdzi niemiecka progresywna teolog, s. prof. Birgit Weiler. Domaga się dopuszczenia kobiet do kapłaństwa tak, by słuchające spowiedzi mogły też oficjalnie… udzielać rozgrzeszenia.
Prof. Birgit Weiler jest niemiecką zakonnicą, zaangażowaną w prace Drogi Synodalnej; działa jako misjonarka w Peru. Podobnie jak wielu innych niemieckojęzycznych progresistów, stara się wykorzystać sytuację w Ameryce Łacińskiej, a zwłaszcza w Amazonii, do forsowania przebudowy Kościoła katolickiego, również w Europie. W rozmowie ze szwajcarskim portalem Kath.ch siostra Weiler przekonywała, że w tamtym regionie kobiety od dawna udzielają różnych sakramentów – „de facto również spowiedzi”. Czynią tak zwłaszcza zakonnice, ze względu na brak kapłanów. Wysłuchują ludzi oraz modlą się razem z nimi do Boga o przebaczenie. – To są de facto spowiedzi, których słuchamy. Nie możemy jednak formalnie udzielić rozgrzeszenia – powiedziała dosłownie s. Weiler. Według niej wiele zakonnic pracujących w Amazonii uważa, że jest to niesprawiedliwe i bolesne.
Zdaniem s. Weiler brak kapłanów pozwala na ponowne przemyślenie sakramentologii. Ze względu na brak księży zmniejsza się na przykład znaczenie Eucharystii, bo Msza jest rzadko celebrowana. Zakonnica uważa, że w tej sytuacji należy doprowadzić do „równouprawnienia” kobiet i mężczyzn w Kościele. Już dziś biskupi oficjalnie delegują zakonnice do… udzielania chrztów i sakramentu namaszczenia chorych.
Birgit Weiler zasiada jako doradca w CELAM, organizacji zrzeszającej episkopaty całej Ameryki Łacińskiej. CELAM jako struktura była zaangażowana w organizację Synodu Amazońskiego; później to w ramach CELAM odbywał się na tamtym kontynencie Proces Synodalny.
Źródła: Katholisch.de, PCh24.pl
Pach