Niemiecki biskup jest oburzony aktem zadośćuczynienia, jaki przeprowadzili czterej biskupi za tęczową pielgrzymkę do Watykanu.
Na początku października czterej katoliccy biskupi przeprosili Boga za skandal, do którego doszło miesiąc wcześniej w Watykanie. 6 września przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra przeszła pielgrzymka ponad 1000 homo- i transseksualistów. Nosili tęczowe emblematy i nie ukrywali swojego zaangażowania ideologicznego. Później wzięli udział we Mszy św. w jezuickim kościele Il Gesù, gdzie homilię w bardzo otwartym, inkluzywnym tonie wygłosił wiceszef episkopatu Włoch, bp Francesco Savino. Wydarzenia te wzbudziły wielkie poruszenie wśród katolików na całym świecie.
Czterej biskupi postanowili przeprosić Boga za zgorszenie. Zrobili to przy okazji konferencji Catholic Identity Conferencje w Pittsburghu w USA. Aktu zadośćuczynienia dokonali: Joseph Strickland, emerytowany biskup diecezji Tyler w Teksasie; Athanasius Schneider, biskup pomocniczy diecezji Astany w Kazachstanie; Robert Mutsaerts, biskup pomocniczy diecezji 's-Hertogenbosch w Holandii; Marian Eleganti, emerytowany biskup pomocniczy diecezji Chur w Szwajcarii.
Na portalu PCh24 zamieściliśmy cały tekst modlitwy biskupów.
Wesprzyj nas już teraz!
Akt zadośćuczynienia wywołał ostrą krytykę jednego z niemieckich biskupów, Ludgera Schepersa. Hierarcha jest delegatem Konferencji Episkopatu Niemiec ds. queer.
– To skandaliczny przejaw kościelnej ciasnoty umysłowej. To jawne odrzucenie wszystkich, którzy tęsknią za Kościołem naprawdę żyjącym Ewangelią – powiedział biskup Schepers w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną w Niemczech.
Według niemieckiego pasterza akt czterech biskupów „nie był aktem wiary, ale wykluczenia – próbą uczynienia queerowych osób oraz ich obecności we wierze czymś niewidzialnym”.
Bp Schepers stwierdził, że tęczowa pielgrzymka w Watykanie nie była protestem ani prowokacją, ale „świętem wiary” i ukazaniem „żywej różnorodności ludzi w Kościele”. – Ci pielgrzymi nie działali przeciwko Kościołowi – oni są Kościołem – dodał. Według biskupa konserwatywni hierarchowie dowiedli swojego „strachu przed różnorodnością” oraz „niebezpiecznego duchowego zawężenia, które jest zdradą Ewangelii”.
Czterej biskupi nie przepraszali jednak za istnienie czy obecność w Kościele osób homo- i transseksualnych. Przepraszali za to, że z grzechu wołającego o pomstę do nieba cała ta tęczowa pielgrzymka zdawała się czynić cnotę. Dla takich biskupów jak bp. Schepers podobne rozróżnienie jest jednak nieistotne. Większość progresistów w Niemczech uważa, że seksualność w związkach tej samej płci jest czymś akceptowalnym…
Źródła: Katholisch.de, PCh24.pl
Pach
Biskupi przeprosili Boga za zgorszenie w Bazylice św. Piotra