Niemiecki biskup Hans-Josef Becker zdecydował się 30 czerwca na wdrożenie zaleceń przyjętych przez większość niemieckiego Episkopatu. „Mówią” one o możliwości przyjmowania Komunii przez protestanckich małżonków katolików – w indywidualnych przypadkach.
Biskup diecezji Paderborn Hans-Josef Becker wezwał duchownych swojej diecezji do zapoznania się z podręcznikiem i działania zgodnego z nim. Jednocześnie podkreślił, że nie chodzi tu o masowe dopuszczenie do Komunii, lecz o „duchową pomoc w decyzji sumienia w indywidualnych przypadkach pasterskiej troski”. Decyzję biskupa Beckera poparło również trzech innych biskupów zza Odry: Gerhard Feige z Magdeburga, Stefan Hesse z Hamburga i Franz-Josef Bode z Osnabrücku.
Wesprzyj nas już teraz!
Tymczasem sprzeciwiający się poluzowaniu dyscypliny biskup Rudolf Voderholzer z Regensburga w wywiadzie dla Catholic News Agency podkreślił, że wciąż czeka na wytyczne płynące z Rzymu. Jego zdaniem list prefekta Kongregacji Nauki Wiary Luisa Ladarii do kardynała Reinharda Marxa z 25 maja potwierdza, że sprawa dopuszczenia do Komunii to kwestia Kościoła powszechnego i jego doktryny. W liście tym wezwano do wstrzymania się z publikacją dokumentu przyjętego przez większość niemieckich biskupów (dokument ten poluzowywał dyscyplinę sakramentalną dla protestantów).
Jak przekonuje biskup Voderholzer, lokalny biskup musi dostosować się do praktyki Kościoła powszechnego. Wiąże się z tym konieczność dostosowania się do Kodeksu Prawa Kanonicznego. Zgodnie z nim szafarz katolicki może udzielać Komunii nie-katolikom wyłącznie jeśli „istnieje niebezpieczeństwo śmierci albo przynagla inna poważna konieczność”.
W lutym niemiecki Episkopat przyjął deklarację „Iść z Chrystusem – szukając jedności. Łączone wyznaniowo małżeństwa i wspólny udział w Eucharystii”. Wskazał w nim na możliwość przyjmowania w pewnych przypadkach Komunii przez protestanckich małżonków katolików. Jednak przeciwna dokumentowi mniejszość niemieckiego episkopatu zwróciła się w tej sprawie do Watykanu. Ten zaś – jak wspomniano – nakazał wstrzymanie się od publikacji wytycznych.
Ostatecznie niemiecki episkopat opublikował dokument pod koniec czerwca. Zaznaczył jednak, że nie jest to oficjalne stanowisko, lecz rodzaj głosu w dyskusji. Dlatego też dokumentu nie opatrzono pieczęcią Konferencji Episkopatu. Watykan prawdopodobnie wiedział o publikacji dokumentu w tej formie. O zamiarze tym powiadomił bowiem uprzednio kardynał Marx – przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec.
Ponadto według Reginy Einig z Die Tagespost kardynał Reinhard Marx spotykał się ponadto z papieżem za plecami innych niemieckich biskupów. Działo się to jej zdaniem między 11 a 13 czerwca, gdy w Watykanie toczyły się oficjalne rozmowy części niemieckich hierarchów i papieża – poświęcone omawianej kwestii.
Źródło: lifesitenews.com / pch24.pl
mjend