Bernd Lucke, ekonomista, profesor makroekonomii na uniwersytecie w Hamburgu i lider eurosceptycznej partii Alternatywa dla Niemiec, stwierdził w tym tygodniu, że Francja powinna opuścić strefę euro. Szwecji, Polsce oraz innym krajom Europy Środkowo-Wschodniej odradził zaś przyjmowanie europejskiej waluty.
Zamiast członkostwa w strefie euro, Lucke zaproponował ustalenie sztywnego kursu waluty polskiej i innych zainteresowanych krajów do euro, wskazując na przykład Austrii i Holandii sprzed wprowadzenia euro. Przypomniał, że austriacki szyling i holenderski gulden były trwale związane z niemiecką marką. Podkreślił też, że możliwe jest ustalenie kursu polskiej waluty do euro w relacji jeden do jednego. W porównaniu z członkostwem w strefie euro takie rozwiązanie miałoby tę przewagę, że w razie konieczności kurs można zmienić.
Wesprzyj nas już teraz!
Rozwiązanie problemów strefy euro szef niemieckich eurosceptyków widzi w jej uszczupleniu o Grecję, Hiszpanię, Włochy i Portugalię. Umożliwi to tym krajom dewaluację ich walut i pozwoli na opanowanie kryzysu. Po raz pierwszy wyraził też pogląd, że również Francja jest „kandydatem do opuszczenia eurolandu”. Sygnałami poważnych problemów, z jakimi Paryż będzie się musiał być może niedługo zmierzyć, są brak wzrostu gospodarczego, postępujący proces dezindustrializacji oraz rekordowo wysokie bezrobocie wśród młodych.
– Niemcy powinny powrócić do narodowej waluty, marki – oświadczył Lucke, jeżeli nie udałoby się przeforsować zapisów zakazujących ich udziału w spłacie długów pogrążonych w kryzysie państw południa Europy. Ekonomista zarzucił również kanclerz Angeli Merkel, że przedstawiając swój program ratowania euro jako „bez alternatywy”, blokuje publiczną dyskusję w Niemczech i Europie o skutkach tej polityki dla obywateli. Jego zdaniem, szefowa rządu celowo pomija w kampanii wyborczej niewygodny z jej punktu widzenia temat, by nie narazić się na utratę głosów.
Kierowana przez Lucke Alternatywa dla Niemiec powstała na bazie istniejącego wcześniej Ruchu Obywatelskiego Alternatywa Wyborcza 2013. Obecnie ugrupowanie liczy 16 tys. członków, a zaliczają się doń liberalni i konserwatywni ekonomiści i publicyści, tacy, jak Konrad Adam, Alexander Gauland, Stefan Homburg, Charles Blankart oraz autorzy skargi do Trybunału Konstytucyjnego przeciwko pomocy dla Grecji, Joachim Starbatty i Dieter Spethmann.
Tomasz Tokarski
Źródło: bankier.pl