Europejskiego superpaństwa stworzyć już się nie da. Choć Juncker, Schulz i Merkel próbują jeszcze bronić swojej idei, to zwykli mieszkańcy Europy, w tym także takie kraje jak Polska i Węgry, na to nie pozwolą. Dzięki temu UE może jeszcze przetrwać – przekonuje Thomas Fasbender na łamach „Junge Freiheit”.
„Zawodowi Europejczycy w Niemczech i Francji będą musieli zrezygnować ze swojego Brukselskiego Superpaństwa. Nie trzeba już do tego nawet oporu Węgier i Polski. Ich własne narody, ludzie od Uckermarku aż po Pireneje, srożą się i na to nie pozwolą. Nie, Unia Europejska musi odnaleźć się na nowo i się zrestrukturyzować, tak, jak robi to każdy wielki koncern co 10 czy 15 lat” – pisze po szczycie w Bratysławie Thomas Fasbender na łamach konserwatywnego niemieckiego tygodnika „Junge Freiheit”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Tragiczne jest, że elity unijne w swoich podniebnych kukułczych gniazdach nie pojmują, co dzieje się na kontynencie. Tak jak ancien regime w Wersalu, dwór UE reaguje opornie i po partacku. Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker wierzy najwyraźniej, że wątpliwości uda się rozwiać dodatkowymi 315 miliardami na unijny program inwestycyjny. Szef Europarlamentu Martin Schulz pomstuje cały czas na destruktywne siły populizmu” – pisze dalej autor.
Zdaniem niemieckiego publicysty unijni „arystokraci” nie ufają „głupiemu ludowi”, który daje się w ich przekonaniu zwodzić populistom. Na nic jednak ich nadzieje, gdyż – jak twierdzi Fasbender – ludzie w krajach Europy nie są tak tępi, jak chcieliby tego „arystokraci” i nie pozwolą na wprowadzenie tylnymi drzwiami europejskiego superpaństwa.
„Teraz wszystkie Junckery, Schulze i Merkel stoją w obliczu pękania ich pięknego nowego świata. W odwrocie jeszcze uparcie walczą, choć wschodnioeuropejscy przywódcy, wiedząc, jak wiele sympatii mają na całym kontynencie, nie ustąpią w oporze. [Wschodnioeuropejscy przywódcy] wiedzą też, że czas jest po ich stronie. Jeżeli uda im się doprowadzić do tego, że UE podda się kuracji odchudzającej i oczyszczającej, to organizacja ta, być może, kiedyś podziękuje im za przetrwanie” – kończy Fasbender.
Źródło: jungefreiheit.de
Pach