13 czerwca 2016

Prokurator zainteresował się kardynałem ostrzegającym przed homoseksualistami i gender. Stanie przed sądem?

Po tym, jak kardynał Walencji ks. Antonio Cañizares stwierdził, że „gender” to „najbardziej podstępna ideologia w historii ludzkości” i ostrzegł przed zakusami „imperium gejowskiego,” prokuratura wszczęła śledztwo z powodu szerzenia „mowy nienawiści.” To reakcja na skargę Hiszpańskiej Sieci Pomocy dla Uchodźców. 


Rodzina jest dzisiaj nękana wieloma poważnymi zagrożeniami (..) Mamy ustawodawstwo uderzające w rodzinę i działania podejmowane przez siły polityczne oraz społeczne z udziałem ruchów imperium gejowskiego. Szerzą się koncepcje radykalnego feminizmu i najbardziej podstępna ze wszystkich teoria gender – mówił były prefekt watykańskiej Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów podczas homilii wygłoszonej w rocznicę objawień fatimskich 13 maja br.

Wesprzyj nas już teraz!

Teoria gender głosi, że płeć biologiczna nie musi być zgodna z tzw. płcią kulturową. Innymi słowy, mężczyzna jeśli „czuje się” kobietą, zgodnie z ideologią gender powinien być uważany za kobietę.

Wkrótce po wygłoszeniu kazania koalicja 55 organizacji pro-homoseksualnych, w tym grupa pomagająca uchodźcom (sic!), oskarżyła hierarchę o „homofobię”. Słowa duchownego według nich „wykraczają poza wolność wypowiedzi i mogą być uznane za mowę nienawiści”.

Czołową rolę w sformułowaniu oskarżenia – które zgodnie z hiszpańskim prawem musi być rozpatrzone przez prokuraturę – odegrała organizacja  Lambda, jednocząca sodomitów w Walencji. Koordynatorka organizacji, Fani Boronat oczekuje, że kardynał wygłosi kazanie, w którym „silnie” wesprze społeczność LGBT, wspierając „różnorodność, równość i feminizm.”

W poniedziałek, sieć udzielająca pomocy imigrantom pozwała duchownego do sądu za słowa przeciwko teorii gender, które – zdaniem organizacji – stanowią „zbrodnię z nienawiści,” podobnie jak inne wypowiedzi kardynała przeciwko polityce imigracyjnej z października ubiegłego roku. Hierarcha pytał wówczas, czy wszyscy imigranci przybywający do Europy z Bliskiego Wschodu i Afryki są „czyści jak mąka,” sugerując, że niektórzy przybysze w rzeczywistości mogą okazać się „końmi trojańskimi.”

Lewacy zarzucają duchownemu, że „poprzez ultra-konserwatywne działania, usiłuje obalić porządek konstytucyjny” w Hiszpanii.(sic!) i, że tęskni za „czasami, kiedy imigranci, geje, lesbijki, biseksualiści, transseksualiści i kobiety były poddane dyktatowi w społeczeństwie rządzonym przez władze Kościoła katolickiego”.

Hiszpańska Sieć na rzecz Pomocy Imigrantom uważa ponadto, że sprzeciw kardynała wobec otwarcia granic „stawia go w jednym rzędzie z organizacjami neofaszystowskimi”, które postrzegają osoby innych narodowości i przekonań religijnych jako potencjalnie niebezpiecznych przestępców.

Diecezja kardynała Cañizaresa pomogła około 40 tys. imigrantów w 2015 roku. Walencja jest autonomiczną wspólnotą i obecnie jedynym regionem hiszpańskim rządzonym prze lewicową partię Podemos, która zawarła sojusz z komunistami.

W ubiegłym tygodniu władze Walencji zabroniły studentom, otrzymującym stypendium ze środków publicznych, przeznaczać je na studia na prywatnej uczelni, podkreślając, że większość ośrodków naukowych należy do katolików. Studenci medycyny, którzy kształcą się w prywatnych akademiach, nie mogą też odbywać staży w szpitalach publicznych.

Niektórzy prawnicy uważają, że obie decyzje naruszają konkordat między Hiszpanią a Watykanem, stanowiący, że studenci instytucji katolickich powinni być traktowani tak samo jak alumni innych uniwersytetów.

Uwagi kardynała potępił gubernator Walencji Ximo Puig, oskarżając go o „podżeganie do nienawiści” i twierdząc, że „cały świat rozumie, iż każdy człowiek może kochać kogo chce”. Duchownemu zarzuca się też tradycyjnie, że jest „wrogiem kobiet”.

Kardynał nie wycofał się ze swoich słów. Zaapelował do „obiektywnych” prawników, by zapoznali się z jego homilią i wskazali te fragmenty, w których rzekomo złamał prawo. Hierarcha wezwał również chrześcijan z Walencji, by zdecydowanie przeciwstawili się projektowi ustawy, która pozwoliłby nieletnim przejść finansowaną ze środków publicznych „operacje zmiany płci”, bez zgody rodziców. Zgoda taka jest wymagana w sytuacji, gdy nieletni chce się wytatuować.

 

 

Źródło: cruxnow.com., AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 346 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram