W tym roku wizy dla Turcji nie zostaną zniesione – podają niemieckie media. Rozmowy na ten temat stanęły w martwym punkcie, oficjalnie ze względu na wewnętrzną sytuację polityczną Turcji.
„FAZ” przekonuje, że rząd niemiecki oczekuje zniesienia wiz dla obywateli Turcji dopiero w przyszłym roku. Tymczasem zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami obowiązek wizowy miałby zostać zniesiony już na początku lipca w ramach europejskiej zapłaty Ankarze za jej pomoc w zatrzymywaniu masowej imigracji napływającej przez Turcję do Grecji.
Wesprzyj nas już teraz!
O sprawie już w poniedziałek rano informował dziennik „Bild” powołując się na źródła rządowe. Według „Bilda” przyczyną ma być niespełnienie przez Turcję niektórych z 72 warunków przewidzianych dla zniesienia wiz. Ma chodzić przede wszystkim o ustawę antyterrorystyczną, której UE nie chce zaakceptować w kształcie realizowanym przez prezydenta Erdogana. Strona europejska obawia się, że niektóre z paragrafów ustawy umożliwią tureckim władzom bardzo swobodne prześladowanie prawno-karne dziennikarzy.
Doniesienia mediów potwierdziła sama kanclerz Merkel, na spotkaniu z prezydentem Turcji Erdoganem wyrażając wątpliwość co do możliwości zniesienia wiz jeszcze w tym roku.
Merkel przyjechała do Stambułu w niedzielę, by wziąć udział w Światowym Szycie Humanitarnym.
Nieco wcześniej bardzo krytycznie o Turcji wypowiedział się szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz, członek niemieckiej socjaldemokracji. W jednym z wywiadów określił zmiany prawne zachodzące w Turcji jako „zapierający dech w piersiach odwrót od wartości europejskich”. W ocenie Schulza polityka prezydenta Erdogana „jest niezgodna z podstawowymi europejskimi wartościami”. Szef PE stwierdził też, że Erdogan nie tylko „podważa rozsądne negocjacje w sprawie przystąpienia Turcji do UE”, ale przystąpienie takie czyni „faktycznie niemożliwym”.
Łagodniej wypowiedziała się w Stambule sama kanclerz, wskazując jednak na te same problemy. Po spotkaniu z Erdoganem przekonywała, że dla strony europejskiej kłopotem jest na przykład ograniczanie wolności mediów i wymiaru sprawiedliwości a także zmniejszanie roli parlamentu. – Pytania, które miałam w tym kontekście, nie zostały całkowicie wyjaśnione – powiedziała kanclerz.
Zniesienie wiz dla obywateli znad Bosforu ma tymczasem ogromną wagę polityczną. Prezydent Erdogan groził swego czasu, że jeżeli Turcy nadal nie będą mogli jeździć z większą swobodą do UE, zakończy on swój udział w zwalczaniu kryzysy migracyjnego. Kanclerz Merkel mimo wyrażenia wątpliwości względem możliwości wyjścia w tym zakresie naprzeciw oczekiwaniom Erdogana podkreśla cały czas wolę ścisłej współpracy z Ankarą. Jest przy tym krytykowana przez część opinii publicznej w Niemczech, która zarzuca jej, że nie zwraca wystarczającej uwagi na łamanie przez rząd turecki praw obywatelskich, a zwłaszcza na konflikt z Kurdami.
Źródło: faz.net
Pach