Według poseł Lewicy Joanny Scheuring-Wielgus prezydent Andrzej Duda zadeklarował weto wobec każdej ustawy, która miałaby rozszerzyć prawo do zabijania dzieci nienarodzonych.
Parlamentarzystka wzięła udział w niedzielnym programie telewizyjnym „Kawa na ławę”. Wyjawiła treść zakulisowej deklaracji prezydenta. Andrzej Duda rozmawiał z przedstawicielkami środowisk proaborcyjnych 26 marca. Ważyła się wtedy kwestia nowelizacji prawa farmaceutycznego i zdjęcia z nabywających antykoncepcyjno-poronne pigułki „dzień po” wymogu przedstawienia recepty. W przypadku podpisania ustawy, potencjalnie śmiercionośne preparaty mogłyby wówczas kupować nawet 15-latki, i to bez wiedzy własnych rodziców.
Wesprzyj nas już teraz!
– Duda powiedział mi w oczy, że nie podpisze żadnej ustawy liberalizującej przepisy aborcyjne – stwierdziła Scheuring-Wielgus na antenie TVN 24. Andrzej Duda miał przyznać, że w tej kwestii wyznaje bardziej zdecydowane poglądy niż część przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. – Powiedział natomiast, że jest otwarty na rozmowę z posłankami Lewicy – dodała lewicowa poseł.
W minionym tygodniu Sejm zdecydował o przyjęciu do dalszych prac w komisji nadzwyczajnej czterech projektów wprowadzających prawo do zabicia dziecka nienarodzonego oraz zwolnienie z odpowiedzialności za tego rodzaju czyny przedstawicieli tak zwanej służby zdrowia.
„Ze strony Pałacu Prezydenckiego od dawna płynęły sygnały, że nie ma mowy o tym, by prezydent podpisał którykolwiek z projektów, które obecnie są w parlamencie” – zauważył portal dziennika „Rzeczpospolita”.
Źródło: rp.pl
RoM