Ograniczenie liczby osób na weselach, w galeriach handlowych, sklepach czy podczas wydarzeń publicznych to pierwsze z restrykcji sanitarnych, jakie przygotowuje rząd w przypadku fiaska dotychczasowych metod – informuje portal wp.pl.
Do takich rząd zalicza zasłanianie ust i nosa w miejscach publicznych oraz szczepienia trzecią dawką przypominającą przeciw COVID-19. Jeżeli jednak te metody nie poskutkują, rząd pozostawia w odwodzie wprowadzenie kolejnych restrykcji. Jak jednak przekonuje, do takiego scenariusza jeszcze daleko.
20 tys. hospitalizacji przewidywane na przełomie grudnia i stycznia ma nie stanowić problemu dla służby zdrowia. Dopiero kiedy kolejne tygodnie zaburzą ten plan, to obostrzenia zostaną w grze.
Póki co, Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego skupia się na liczbach hospitalizacji. Bazując na tym parametrze, Ministerstwo Zdrowia przekonuje o braku konieczności wprowadzania lockdownów. Po wiosennej fali zakażeń „wracaliśmy do normalności” przy ponad 10-11 tys. osób w szpitalach. Dziś liczby oscylują wokół 7 tys.
Źródło: wp.pl / dorzeczy.pl
PR