Św. Maksymilian Maria Kolbe miał głęboka wiarę i oddanie Matce Bożej. To z tego całkowitego zawierzenia czerpał siły do mężnego świadectwa wiary i pełnego zaangażowania w apostolstwo poprzez wydawanie Rycerza Niepokalanej i pracę misyjną w Japonii. Powinniśmy Go także naśladować w postawie miłości bezinteresownej, przebaczającej aż do oddania własnego życia za innych. O. Maksymilian żył heroicznie, stąd jest dla nas wzorem życia głęboko ewangelicznego – mówi o. dr Mariusz Słowik, gwardian klasztoru franciszkanów z Niepokalanowa.
Kim dla Ojca jest Matka Boża Niepokalana?
Jako mieszkaniec Niepokalanowa staram się realizować myśl św. Maksymiliana, który powiedział: Niepokalana oto nasz ideał. Matka Boża Niepokalana jest dla mnie wzorem do naśladowania Pana Jezusa i jednocześnie Mamą, która się mną opiekuje. Dlatego razem z braćmi w naszej wspólnocie zakonnej codziennie oddaje się Jej, odmawiając modlitwę św. Maksymiliana O Niepokalana i jednocześnie proszę Ją o wstawiennictwo w różnych potrzebach. Wzór i macierzyństwo Maryi to dwa wymiary kim Maryja jest dla mnie.
Wesprzyj nas już teraz!
Do Niepokalanowa przyjeżdżają ludzie nie tylko z różnych zakątków naszego kraju, ale i zza granicy. Dlaczego?
Powód jest jeden: osoba św. Maksymiliana Marii Kolbego. Mimo upływu 80 lat od Jego śmierci męczeńskiej, wciąż jest aktualną postacią, od której możemy dużo uczyć się. Potrafił pięknie żyć w bardzo trudnym czasie: I i II wojny światowej, pośród buddystów w Japonii, w Rzymie i w wolnej Polsce. Warunki zewnętrzne nie były przeszkodą w jego drodze duchowego rozwoju i świętości. Wielu przybywa do Niepokalanowa, aby podziwiać heroiczne życie o. Maksymiliana, ale i szukać odpowiedzi na dzisiejsze wyzwana naszego trudnego wieku. Przyjeżdżają, aby modlić się za Jego wstawiennictwem i powierzać swoje życie Matce Bożej Niepokalanej. Do różnych sanktuariów, zwłaszcza maryjnych, udajemy się, aby prosić o potrzebne łaski, zdrowie i inne. Do św. Maksymiliana przybywają wierni, aby uczyć się żyć. Jak dziś być męskim w wierze i jak pokonywać trudności jakie nas spotykają. Św. Maksymilian wskazuje nam Niepokalaną jako wielka pomoc.
Do Kaplicy Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu Gwiazdy Niepokalanej możemy przyjść o każdej porze dnia i nocy?
Kaplica jest miejscem ciszy i modlitwy. Jest otwarta całą dobę, przez siedem dni w tygodniu. Adoracja jest transmitowana przez telewizję internetową Niepokalanów TV i EWTN, stąd wielu ludzi na całym świecie w ten sposób łączy się w modlitwie adoracyjnej.
Co nam daje adoracja Najświętszego Sakramentu?
Św. Maksymilian wprowadził w klasztorze stałą adorację Najświętszego Sakramentu i zobowiązał wszystkich braci do modlitwy przed Jezusem Eucharystycznym. W adoracji widział źródło siły duchowej. I tak jest, powinno być i w naszym życiu. Adorując Pana Jezusa wpatrujemy się w Niego, zbliżamy i otrzymujemy wiele łask koniecznych do naszego życia.
Każdy ma jakieś problemy, sprawy… Jak się modlić kiedy nie możemy się skupić na modlitwie, bo nasze myśli uciekają?
Roztargnienia i rozproszenia podczas modlitwy pojawiają się gdy jesteśmy zaabsorbowani sprawami, którymi żyjemy, zwłaszcza tymi, z którymi sobie nie radzimy. Trzeba jednak próbować je zostawiać i podczas modlitwy skupiać się na Panu Bogu. Jemu powierzyć to wszystko. Jest to trudne, ale trzeba próbować odrywać się od tego co nam nie pozwala skupić się.
W jaki sposób trwać na modlitwie kiedy nie widzimy natychmiastowej pomocy – nasze prośby nie są wysłuchane?
Proście a będzie wam dane… cokolwiek byście prosili … czytamy w Ewangelii. Pan Bóg daje to co dobre dla nas. Św. Piotr spotyka sparaliżowanego żebraka, który prosi o jałmużnę. Ten mówi: nie mam złota i srebra, ale wstań i chodź. Bóg patrzy na nas z perspektywy dalekiej, wiecznej. Dlatego zdarza się próba wiary i odnosimy wrażenie braku spełnienia prośby. Bóg patrzy inaczej. Modlitwa ma zmierzać do naszego przylgnięcia do Boga, realizacji jego woli. Gdy prosimy Boga o różne sprawy doczesne Bóg może je spełnić i gdy długo nie otrzymujemy i dalej modlimy się to zbliżamy się do Boga. Modlitwa powinna być wytrwała. Chociaż Bóg wie czego potrzebujemy to chce abyśmy Go nieustanie prosili, aby nie stracić zależności od Niego.
Św. Monika modliła się podań dwadzieścia lat z syna Augustyna i końcu Bóg wysłuchał ale stało się coś ważniejszego, i syn i ona stali się świętymi. Modlitwa jest konieczna do duchowego rozwoju. Jest sercem życia religijnego, wyrazem wiary i miłości do Boga. Serce jest symbolem życia duchowego, i jaka jest modlitwa taka jest wiara. Podczas modlitwy uświadamiamy sobie Boża obecność. Odczuwając Jego obecność składamy Mu siebie samych, nasze problemy, kontemplujemy Go i to jest droga duchowego odpoczynku, nabierana sił duchowych i przemiany.
Jak dziś ojcowie szerzą kult Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej?
Wszyscy należymy do Rycerstwa Niepokalanej, którego istotą jest oddanie się Matce Bożej. Żyjąc duchowością maryjną w duchu św. Maksymiliana, podejmujemy różne dzieła apostolskie, aby jak najwięcej wiernych prowadzić do Niepokalanej. Do głównych sposobów szerzenia kultu zaliczyłbym: praca z grupami Rycerstwa Niepokalanej w całej Polsce, wydawanie czasopism maryjnych: Rycerza Niepokalanej, Rycerzyka Niepokalanej i Rycerza Młodych, nabożeństwa w I Soboty miesiąca (oddanie się Niepokalanemu Sercu Maryi) z konferencjami, nabożeństwo Wielkiego Zawierzenia przed odpustem Wniebowzięcia NMP, Nowenna przed Uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP, częste kazania o tematyce maryjnej i modlitwy.
W czym możemy naśladować Św. O. Maksymiliana?
Wskazałbym na głęboka wiarę i oddanie się Matce Bożej. To z tego całkowitego zawierzenia czerpał siły do mężnego świadectwa wiary i pełnego zaangażowania w apostolstwo poprzez wydawanie Rycerza Niepokalanej i pracę misyjną w Japonii. Powinniśmy Go także naśladować w postawie miłości bezinteresownej, przebaczającej aż do oddania własnego życia za innych. O. Maksymilian żył heroicznie, stąd jest dla nas wzorem życia głęboko ewangelicznego.
Ojciec Kolbe oddał życie za drugiego człowieka, został zamordowany w KL Auschwitz. Z pewnością dla wielu jest męczennikiem, ale dziś chyba jest postrzegany nie tylko jako męczennik?
Jest patronem naszych trudnych czasów, bo jest świętym nie tylko z powodu męczeńskiej śmierci. Do heroicznego czynu oddania życia za drugiego człowieka dorastał od dzieciństwa. Jest postrzegany jako człowiek miłości, całkowitego oddania się Panu Bogu i ludziom. Jednocześnie cechowała Go pracowitość, pomysłowość i odwaga w podejmowania nowych sposobów ewangelizowania, poprzez prasę, radio i telewizję. Był niesamowicie otwarty na świat i twórczy.
Czego jeszcze nie wiemy o Niepokalanowie?
Jest jeszcze dużo do powiedzenia. Niepokalanów jest wciąż największym w Polsce klasztorem ze 115 braćmi. Przy klasztorze jest Ochotnicza Straż Pożarna, do której należą nasi bracia. Posiadamy Infirmerię, w której są bracia chorzy, a opiekują się nimi bracia infirmarze. Na terenie klasztoru jest Kolbianum – Instytut Studiów Mariologicznych, Radio Niepokalanów i inne dzieła. Klasztor ma także swój klasztorny cmentarz, na którym spoczywa 300 braci, w tym brat rodzony o. Maksymiliana, Franciszek Gajowniczek, za którego O. Maksymilian oddał życie i ofiarodawca ziemi pod klasztor – książę Jan Drucko-Lubecki. Niepokalanów to małe miasteczko, określone jako Ogród Niepokalanej.
Bóg zapłać za rozmowę
Marta Dybińska
Św. Maksymilian Maria Kolbe. Dla Niepokalanej gotów był zdobywać kosmos