– Walki na wschodniej Ukrainie zaostrzyły się. Nasze wojska wycofały się na nowe pozycje w co najmniej trzech miejscach na froncie – poinformował głównodowodzący ukraińskiej armii gen. Ołeksandr Syrski.
Walki na wschodzie Ukrainy zaostrzają się, a niekończące się rosyjskie bombardowania sprawiają, że wojska ukraińskie są zmuszone do odwrotu. – Nasi żołnierze zajęli nowe pozycje na zachód od wsi Berdycze, Semenówka i Nowomychajłowka – powiedział gen. Syrski.
To jednak nie jedyny problem Kijowa. Żołnierzom brakuje amunicji, a armii… samych żołnierzy oraz siły roboczej. W związku z tym ukraińskie dowództwo zdecydowało przyjąć strategię „oszczędzania sił”. W związku z tym wszystkim ewentualna ukraińska ofensywa jest możliwa dopiero w przyszłym roku.
Wesprzyj nas już teraz!
– Sytuacja kadrowa stanowi coraz większy problem – powiedział były żołnierz piechoty morskiej USA Rob Lee. Dodał, że jeśli sytuacja się nie poprawi, to kolejne pakiety pomocowe ze Stanów Zjednoczonych na nic Ukrainie się zdadzą.
Źródło: Interia.pl
TG