10 lutego 2024

„Niespodzianka” dla ministra Kosiniaka-Kamysza. Rolnicy na szefa ludowców czekają z blokadami

(PAP/Andrzej Jackowski)

Protesty rolnicze krzyżują plany polityków. W piątek rolnicy zablokowali ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego, w sobotę „trochę się spóźnili”, by zablokować przyjazd Władysława Kosiniaka-Kamycza, szefa MON do Pucka. Jednak wedle zapowiedzi, będzie mu trudno wyjechać.

Szef ludowców odwiedził Puck, by wziąć udział w uroczystościach rocznicy zaślubin Polski z morzem. W uroczystościach udział wzięły także Barbara Nowacka, minister edukacji i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny i polityki społecznej.

Rolnicy wprawdzie nie zdążyli z blokadami, by utrudnić szefowi ludowców dotarcie na obchody, ale za to – jak deklarują – robią wszystko, by jak najbardziej utrudnić mu opuszczenie miasta.

Wesprzyj nas już teraz!

Jak mówią rolnicy, „Państwo i UE robią wszystko, byśmy nie mieli na wyprodukowanie żywności”, a utrudnianie działalności polityków ma być jednym ze sposobów na zwrócenie uwagi na problemy zarówno z Zielonym Ładem, jak i ukraińską żywnością.

Blokady rolników rozpoczęte 9 lutego w całej Polsce, to pokaz sił przed 20 lutego – wówczas ma odbyć się większy, ogólnopolski protest. 

W piątek na blokadę natrafił minister rolnictwa, Czesław Siekierski (PSL). Protestujący żądali natychmiastowej pomocy.

Źródło: polsatnews.pl

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(8)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 726 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram