19 stycznia 2023

„Niestosowna niedyskrecja” – Postępowy kardynał krytykuje abp. Georga Gänsweina

(fot. © Raimond Spekking/ wikimedia)

Za „niestosowna niedyskrecję” uznał kard. Christoph Schönborn przytoczenie przez abp. Georga Gänsweina w jego książce-wspomnieniu o Benedykcie XVI prywatnego listu arcybiskupa Wiednia do przyszłego papieża sprzed konklawe w 2005 roku. Autor zachęcał w nim ówczesnego kardynała Josepha Ratzingera do przyjęcia ewentualnej decyzji kardynałów o wyborze na Stolicę Piotrową. Ujawnienie tej „rewelacji” przez wieloletniego prywatnego sekretarza zmarłego papieża-seniora wywołało niezadowolenie arcybiskupa Wiednia, o czym wspomniał on w rozmowie z austriacką agencją katolicką Kathpress.

– Nie uważam za słuszne publikowania tak poufnych rzeczy, zwłaszcza przez osobistego sekretarza – powiedział austriacki purpurat. Książka abp. Gänsweina „Nient’altro che la verita” (Nic oprócz prawdy) ukazała się we Włoszech w zeszłym tygodniu.

Według abp. Gänsweina przed konklawe w marcu 2005 kard. Schönborn napisał do kard. Ratzigera „liścik na wszelki wypadek”. W rozmowie z Kathpressem kardynał potwierdził, że rzeczywiście tak było, dodając jednak, iż „świadomie o tym dotąd milczałem, choć stało się to w kontekście spotkania kardynałów, a nie na samym konklawe”.

Wesprzyj nas już teraz!

W rozdziale „La lettera di Schönborn” (List Schönborna) autor wspomnień przytoczył słowa z przemówienia nowo wybranego papieża do grupy niemieckich pielgrzymów 25 kwietnia 2005. Benedykt XVI mówił wówczas zaskakująco otwarcie o swoich odczuciach podczas konklawe: – Kiedy przebieg głosowań powoli uświadamiał mi, że gilotyna, że tak powiem, zaraz na mnie spadnie, poczułem się dość oszołomiony. (…) Z głębokim przekonaniem powiedziałem do Pana: „Nie rób mi tego! Masz młodszych i lepszych, którzy potrafią podejść do tego wielkiego zadania z zupełnie inną werwą i siłą. Bardzo wzruszył mnie mały list od jednego ze współbraci z Kolegium Kardynalskiego” –.

Nowy papież tak przedstawiłtreść tego listu swoim rodakom: – On (Schönborn – KAI) przypomniał mi, że w kazaniu podczas Mszy św. za Jana Pawła II przytoczyłem z Ewangelii słowa, które Pan powiedział do Piotra nad Jeziorem Galilejskim: „Pójdź za Mną!” Opisywałem, jak to wezwanie od Pana Karol Wojtyła otrzymywał wciąż na nowo, jak musiał wiele porzucić i po prostu powiedzieć: „Tak, pójdę za Tobą, nawet jeśli poprowadzisz mnie tam, gdzie nie chciałem iść”. Współbrat (Schönborn) napisał do mnie: „Gdyby teraz Pan powiedział do ciebie Pójdź za Mną, to pamiętaj, co głosiłeś. Nie odmawiaj! Bądź posłuszny, jak powiedziałeś o wielkim zmarłym papieżu”. To uderzyło mnie w serce. Drogi Pana nie są wygodne, ale my nie jesteśmy stworzeni dla wygody, lecz dla wielkości, dla dobra –.

Fakt, że mówiąc „współbrat” Benedykt XVI miał na myśli kardynała Schönborna, dopiero teraz podał do publicznej wiadomości abp Gänswein.

Z książki możemy się też dowiedzieć, że kardynałowie Schönborn i Ratzinger byli na „ty”. Poza grupą przyjaciół z czasów młodości, kard. Schönborn, należący do kręgu uczniów Ratzingera, był jednym z niewielu z nich, którzy do swego dawnego profesora mogli mówić „ty”, napisał abp Gänswein. Opisany w książce drugi epizod – krótka, ale bardzo osobista rozmowa papieża Ratzingera z kardynałem Schönbornem – również miał miejsce, potwierdził arcybiskup Wiednia.

KAI/ oprac. FA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(6)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram