4 października 2012

Nietypowy protest

(fot. Ricardo André Frantz / commons.wikimedia.org, licencja cc)

Środa była drugim dniem protestu włoskiego przedsiębiorcy z Triestu prowadzonego w mocno nietypowym miejscu, bo na kopule bazyliki świętego Piotra, przeciwko rządowi premiera Mario Montiego i Unii Europejskiej. Mężczyzna wszedł na kopułę w Watykanie we wtorek po południu i spędził tam noc.

 

Włoskie media ustaliły, że okupację prowadzi Marcello Di Finizio, właściciel popularnego lokalu w Trieście, który już wcześniej organizował spektakularne protesty w obronie swojego biznesu. W tym samym celu wszedł na dach kopuły bazyliki watykańskiej także 30 lipca

Wesprzyj nas już teraz!

 

Rozpoczęte we wtorek wieczorem negocjacje watykańskiej żandarmerii z biznesmenem nie przyniosły rezultatu. Domaga się on interwencji ministra turystyki oraz papieża Benedykta XVI. Po przybyciu na samą górę kopuły, Marcello Di Finizio wyszedł przez jedno z okienek i rozwinął tam przeniesiony z sobą transparent, który głosi: „Dość Montiego, dość Europy. To nie wzrost gospodarczy, lecz socjalna jatka”.

 

Jak poinformowano, restaurator obawia się utraty lokalu, znajdującego się na terenie wystawionym na sprzedaż, co, i to czyni sprawę jeszcze ciekawszą, umożliwia unijna dyrektywa o… liberalizacji rynku usług. Przeciwko niej właśnie wymierzony jest protest Włocha. Protest dotyczy konkretnej sprawy, a mianowicie publicznego przetargu na koncesje dla właścicieli plaży, które do tej pory były dożywotnie. Teraz, dzięki wspomnianej tzw. dyrektywie Bolkensteina, udział w nim mogą wziąć przedsiębiorcy z całej Unii Europejskiej.

 

Mężczyzna znany jest ze spektakularnych inicjatyw. Przed dwoma laty Di Finizio prowadził protestacyjną głodówkę w Trieście, gdy po pożarze swego lokalu domagał się odszkodowania od towarzystwa ubezpieczeniowego, a w marcu tego roku spędził trzy doby na dźwigu w porcie w Trieście, także przeciwko dyrektywie Bolkensteina. Tak więc mamy do czynienia z nietypowym protestem w nietypowej sprawie, bo wiele można powiedzieć o Unii Europejskiej, ale liberalizacja jakiegoś segmentu rynku ma tam akurat miejsce raczej rzadko.

 

 

Piotr Toboła

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram