„Dziś narodowy dzień hybrydowej, bratobójczej, wojny polsko-niemieckiej o część Górnego Śląska” – w ten sposób powstanie śląskie określił senator Lewicy, Maciej Kopiec.
„Dziś narodowy dzień hybrydowej, bratobójczej, wojny polsko-niemieckiej o część Górnego Śląska, zakończonej wygraną Polski i aneksją tego kluczowego dla II Rzeczpospolitej, regionu. Dzień, jak i tamte wydarzenia, do dziś, propagandowo, określane są „powstaniami śląskimi” – napisał Kopiec na X.
Internauci nie pozostali bierni, dodając informacje kontekstowe do wpisu autora. Społeczność X wyjaśniła zgodnie z prawdą historyczną, że I powstanie śląskie wybuchło po masakrze w Mysłowicach, której dokonali Niemcy z Grenzschutz Ost. II powstanie wybuchło natomiast w odpowiedzi na niemiecki terror.
Wesprzyj nas już teraz!
„Na terenach włączonych do Niemiec, Ślązacy popierający Polskę byli represjonowani” – dodano.
Tezy o „śląskiej wojnie domowej” to popularny mit, rozpowszechniany dzisiaj przez m.in. ślązakowców, czyli osoby przekonane o istnieniu odrębnego narodu śląskiego. Ich zdaniem podczas powstań zwarli się w bratobójczym starciu Ślązacy – część zbałamucona przez Warszawę, inni przez Berlin – zamiast wesprzeć budowę „państwa górnośląskiego”.
Tymczasem powstania śląskie stanowiły walkę o sporny obszar między dwoma państwami, z których jedno usiłowało bronić integralności swego terytorium, drugie zaś wspierało wystąpienie powstańców-secesjonistów. Był to również konflikt etniczny między Polakami i Niemcami – zarówno mieszkańcami Śląska, jak i przybyszami z nieraz odległych rejonów Rzeczypospolitej i Niemiec.
Źródło: X / dorzeczy.pl
PR