Zakaz wstępu do kina, muzeum, restauracji, baru, galerii handlowej, na wydarzenie sportowe bez wykonania testu na obecność koronawirusa i wiele innych utrudnień – w ten sposób francuskie władze chcą „zachęcić” prawie 30 mln obywateli do przyjęcia preparatu przeciw COVID-19. Restrykcje, które są tak naprawdę segregacją społeczeństwa weszły w życie w środę 21 lipca.
Osoby nie posiadające tzw. paszportu covidowego będą miały zakaz wstępu do wszystkich miejsc kultury i rozrywki. Nie będą one mogły również brać udziału w zgromadzeniach powyżej 50 osób. Zasady te nie dotyczą dzieci do 12. roku życia. Za brak przestrzegania nowych przepisów grozi kara do 1500 euro.
To jednak nie jedyny pomysł francuskich władz. Rząd Republiki postanowił wprowadzić również obowiązkowe szczepienia dla personelu medycznego. „Pracownicy służby zdrowia mają czas do 15 września na przyjęcie szczepionki, po czym osoby niezaszczepione będą zwalniane z pracy”, informuje PolskieRadio24.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Na tym się jednak nie skończy. W przyszłych tygodniach Francja wprowadzi kolejne restrykcje dla osób, które nie przyjęły szczepionki. – Chcemy obciążać restrykcjami niezaszczepionych, a nie wszystkich obywateli – tłumaczył prezydent Macron.
Restrykcje i segregacja obywateli wywołały masowe protesty. W sobotę na ulice kilkunastu francuskich miast wyszło ponad 150 tysięcy osób.
Źródło: PolskieRadio24.pl
TK