Tel Awiw rozwija nadzwyczaj dobre relacje z Moskwą. Izrael zawiesił współpracę wojskowo-techniczną z Ukrainą – podobnie jak z Gruzją w 2008 r., gdy rozgorzał konflikt rosyjsko-gruziński – ale ożywił wymianę handlową z Moskwą. Żydzi tłumaczą, że nie aspirują do roli arbitra w sporze rosyjsko-ukraińskim, a państwo żydowskie nie będzie służyć jako instrument polityki antyrosyjskiej Stanów Zjednoczonych.
Między Izraelem a Rosją obowiązuje ruch bezwizowy. Ponad milion rosyjskich Żydów mieszka w Izraelu, a tysiące Izraelczyków pracuje w Rosji. Połowa rządu Izraela i wielu członków Knesetu mówi po rosyjsku. Język rosyjski jest używany w izraelskiej branży high-tech, w środowiskach akademickich, a także w wojsku.
Wesprzyj nas już teraz!
Obroty handlowe między obu krajami wzrosły w tym roku do kwoty nieco ponad trzech miliardów dolarów. Trzykrotnie wzrósł import owoców i warzyw z Izraela. Rosja, w przeciwieństwie do UE, nie ogranicza importu płodów rolnych z Judei, Samarii i Wzgórz Golan. Rosja i Izrael zamierzają także podjąć ściślejszą współpracę technologiczną, zwłaszcza w sferze wojskowej.
Polityków obu krajów łączą silne więzi osobiste. W związku z tym izraelscy przywódcy mają znacznie lepsze relacje z prezydentem Rosji niż z administracją amerykańską. Wizyty premiera Netanjahu w Rosji odbywają się w znacznie cieplejszej atmosferze niż podobne wizyty w Stanach Zjednoczonych.
Na forum międzynarodowym, Izrael stara się zachować neutralność wobec konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Delegacja Izraela nie brała udziału w głosowaniu nad oenzetowską rezolucją w sprawie Ukrainy przygotowaną przez Amerykanów.
Źródło: carnegie.ru, AS.