Chrześcijańskie Stowarzyszenie Nigerii (CAN) potępiło niedawną masakrę chrześcijan w stanie Plateau. „Takiego barbarzyństwa nie ma nawet w królestwie zwierząt” – stwierdziło stowarzyszenie w swoim oświadczeniu i wezwało prezydenta Bolę Tinubu do podjęcia odpowiednich działań. Podkreślono, że ten kolejny atak terrorystów nie może zostać ponownie zamieciony pod dywan. Chrześcijanie w regionie w końcu potrzebują ochrony. „Prezydent Tinubu musi zatroszczyć się o to, że władze bezpieczeństwa zastosują się do jego zaleceń” – zaznaczyło stowarzyszenie. Zbyt często w podobnych przypadkach nie robiono nic, by postawić winnych przed wymiarem sprawiedliwości.
W Boże Narodzenie uzbrojeni mężczyźni napadli na kilka wiosek zamieszkanych przez chrześcijan i spowodowali „krwawą łaźnię”. Według doniesień lokalnych mediów zginęło co najmniej 160 osób, ponad 200 domów zostało zniszczonych. Większość ofiar to kobiety i dzieci. Według ocalonych, sprawcami ataku byli muzułmańscy pasterze Fulani.
W nigeryjskim stanie Plateau od lat dochodzi do brutalnych ataków pomiędzy muzułmańskimi koczownikami Fulani a chrześcijańskimi rolnikami. Konflikt etniczno-religijny zaostrza coraz większy niedobór zasobów: podczas gdy liczba ludności w Nigerii szybko rośnie – średnio pięcioro dzieci na kobietę – ziemi uprawnej i pastwisk jest coraz mniej z powodu postępującego pustynnienia. Niedawno pojawiły się również informacje, że grupy Fulani są w kontakcie z dżihadystyczną bojówką terrorystyczną Boko Haram.
KAI