Naczelna Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę sposobu dysponowania środkami publicznymi przyznawanymi w związku z pandemią COVID-19 w kilku placówkach w woj. Zachodniopomorskim. Urzędnicy wykazali szereg nieprawidłowości m.in. wypłacanie dodatków kilkukrotnie przekraczających limit (15 tys. zł). Rekordziści otrzymywali nawet 40 tys. zł.
Kontroli poddano Zachodniopomorski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia, 109. Szpital Wojskowy z Przychodnią Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Szczecinie, Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 1 im. prof. Tadeusza Sokołowskiego Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie oraz Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 2 Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.
Pracownicy jednostki NFZ celowo zmieniali treść umowy, wypłacając dodatki covidowe „wielokrotnie jednej osobie w danym miesiącu, z tytułu wykonywania pracy w różnych podmiotach leczniczych i przekraczały łącznie limit dodatku określony w poleceniu ministra zdrowia, czyli 15 tys.”. Tylko w lutym 2021 rekordziści otrzymali z tego tytułu 41 tys. 520 zł.
Wesprzyj nas już teraz!
Placówka wykorzystała przepisy uchwalone na czas walki z wirusem SARS-CoV-2. – Zasady sformułowane przez ministra zdrowia umożliwiały kierownikom podmiotów wielokrotne składanie korekt dokumentów rozliczeniowych, przez co – w tym okresie, w którym kontrolowaliśmy – nawet 8 miesięcy po upływie okresu rozliczeniowego takie były składane – podkreślili urzędnicy. Co więcej, zgodnie z „oddział wojewódzki NFZ nie był uprawniony do weryfikacji osób zgłoszonych do otrzymania dodatku, a także do weryfikacji wysokości przyznanych dodatków”.
W innych placówkach przyznawano np. całe kwoty dodatków, bez pomniejszenia wynikającego z pracy w niepełnym wymiarze. Przykładowo w jednej placówce, osiemnastu osobom wypłacono dodatki 15 tys. zł za jedynie 30 minut pracy w skali miesiąca. Łącznie osoby te otrzymały z tego tytułu 140 tys. zł.
W jednym szpitalu warunek bezpośredniego kontaktu z osobą zakażoną wirusem SARS-CoV-2 spełniało 10 proc. osób otrzymujących dodatek, a w 90 proc. były adnotacje, że „nie można wykluczyć kontaktu z osobą zakażoną” czy „chorą na COVID-19”.
W kolejnym z kontrolowanych szpitali na dodatki przyznano 71 mln, choć zapewniał od 63 do 88 łóżek covidowych. W porównaniu, placówka zapewniająca 78 do 127 łóżek covidowych – otrzymała 7 mln zł. Szpital wykazał liczbę personelu na jedno łóżko covidowe w przedziale od…21 do 31 osób.
Źródło: RynekZdrowia.pl
PR