Zgromadzenie Narodowe Nikaragui we wtorek wstępnie zaakceptowało nowelizację ustawy zasadniczej. Zniesiono ograniczenia dotyczącej kadencji prezydenta. Nowela wejdzie w życie po ponownej ratyfikacji jej przez połączone izby parlamentu. Ma to nastąpić na początku przyszłego roku, w styczniu albo w lutym 2014 r.
Wskutek nowelizacji konstytucji sześćdziesięcioośmioletni Daniel Ortega, socjalista, będzie mógł sprawować władzę dożywotnio.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeśli zmiana ustawy zasadniczej ostatecznie zostaniezaakceptowana,Nikaragua stanie się kolejnym zubożałym państwem latynoskim– obok Boliwii i Ekwadoru – przyznającym prezydentom uprawnienia do rządzenia aż do śmierci.
Oburzone zmianą konstytucji są Stany Zjednoczone. Przedstawiciele administracji Obamy skrytykowali plany marksistowskiej partii rządzącej. Zarzucili inicjatorom nowelizacji naruszenie zasad demokracji. Przestrzegli, iż wprowadzona zmiana będzie miała daleko idące konsekwencje dla gospodarki kraju.
Jak na razie w Nikaragui prezydent może sprawować władzę przez dwie kadencje. W 2011 r. Sąd Najwyższy wydał kontrowersyjną decyzję, zezwalając Ortedze na ponowne ubieganie się o urząd prezydencki w 2011 r.
Obecny prezydent, były bojówkarz marksistowski i sojusznik wenezuelskiego przywódcy Hugo Chavezapo raz pierwszy urząd prezydenta objął w 1984 r. Utracił stanowisko w 1990 r. Ponownie prezydentem został w 2007 r.
Daniel Ortega odpowiedzialny jest m.in. za konfiskatę majątków ziemskich i nacjonalizację przemysłu. Przez większość swojego życia był liderem Sandinistycznego Frontu Wyzwolenia Narodowego. W 1979 r. obalił dyktatora Anastassio Somoza Debayle. W 1981 r. prezydent USA Ronald Reagan potępił go za wspieranie marksizmu i upoważnił CIA do finansowania opozycyjnej armii (tzw. contras). W rezultacie w kraju doszło do wojny domowej w wyniku której zginęło co najmniej 30 tysięcy osób.
Źródło: Newsmax.com, AS.