Choć kodeks karny niszczenie polskiej flagi nazywa przestępstwem wobec Rzeczypospolitej Polskiej, Facebook nie widzi w tym nic złego. Firma Marka Zuckerberga kolejny raz pokazała światu, że równe traktowanie użytkowników społecznościowego hegemona z Kalifornii jest mitem.
Jeden z najważniejszych polskich symboli narodowych został znieważony. Użytkownik Facebooka przedstawiający się jako Artur Jan Hajduk (najprawdopodobniej dane te są fałszywe) zamieścił na swoim profilu fotografię przedstawiającą podeptaną polską flagę z godłem pełniącą rolę bandery cywilnej. Antybohater fotografii trzymał na niej obłocone buty.
Wesprzyj nas już teraz!
Sprawa stała się głośna za sprawą serwisu Wykop.pl, którego użytkownicy domagali się od Facebooka usunięcia niegodnego zdjęcia. Jak się jednak okazało Facebook nie widzi w znieważaniu polskiej flagi nic złego, a czyn nie narusza jego „standardów społeczności”. Narusza jednak polski kodeks karny oznajmiający w 137 artykule, że kto dopuści się tego przestępstwa podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Nie jest to pierwszy tego typu przypadek, gdy najpopularniejszy na świecie serwis społecznościowy nie interweniuje w sprawie ataku na wartości religijne czy patriotyczne. Pod koniec sierpnia br. okazało się, że Facebook zezwala na lżenie Matki Bożej, natomiast w lipcu skasował ponad 300 profili o charakterze katolickim i patriotycznym. Po interwencji wielu osób przedstawiciele firmy Marka Zuckerberga oznajmili, że był to jedynie… przypadek.
Oczywiście tego typu przypadki nie zdarzają się, gdy w grę wchodzą profile ściśle związane ze środowiskami LGBT lub wprost komunizujące.
om