„Czy możliwa jest strategiczna współpraca z Chinami?” – nad tym zastanawia się ekonomista ze Stanforda, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii prof. Michael Spence.
Spence jest związany m.in. z Hoover Institution i zasiada w Komitecie Akademickim w Luohan Academy oraz współprzewodniczy radzie doradczej Asia Global Institute. Autor książki pt. „The Next Convergence: The Future of Economic Growth in a Multispeed World” jest zdania, że nawet dzisiaj w obliczu zwiększonej rywalizacji między USA a Chinami jest „dostateczna wspólna płaszczyzna” do współpracy. Jednak kraje jej nie wykorzystują, przez co nie należy spodziewać się szybkiego ożywienia i rozwoju dobrobytu dla całego świata.
Na łamach project-syndicate.org prof. Spence zwraca uwagę na podobne wyzwania dla gospodarek USA, Chin i Europy. Pośród nich wymienia: „pandemię”, która uniemożliwia pełne ożywienie gospodarcze, blokadę globalnych łańcuchów dostaw i związaną z nimi „presję inflacyjną, jakiej nie widziano od ponad dekady” oraz kwestię regulacji technologii i sektorów cyfrowych, by zapewnić „uczciwą konkurencję, dostęp do cennych danych i stabilność finansową”. Zwłaszcza duża koncentracja nowego bogactwa w sektorze usług cyfrowych niepokoi rządzących z powodu wpływu gigantów cyfrowych na politykę.
Wesprzyj nas już teraz!
Laureat Nagrody Nobla wskazuje, że zarówno USA, jak i Chiny walczą z nierównościami i spadkiem mobilności społecznej. W USA mówi się o wzroście sprzyjającym włączeniu społecznemu, a w Chinach o „wspólnym dobrobycie”.
„Podobieństwo między tymi krajowymi działaniami politycznymi sugeruje, że USA i Chiny mają wspólny interes w ustanowieniu nowych zasad zaangażowania w światową gospodarkę i sektor finansowy. Oba kraje muszą dostosować się do nowych realiów wynikających z rewolucji cyfrowej i zmiany globalnej równowagi sił. Istnieje również wyraźna potrzeba zawarcia nowych umów w celu ograniczenia ofensywnego wykorzystywania technologii cyfrowych i cybernetycznych oraz uwolnienia łagodnych transgranicznych przepływów technologii (w służbie zdrowia, edukacji i innych sektorów), które są zagrożone zablokowaniem przez krajowe względy bezpieczeństwa” – pisze prof. Spence.
Autor sugeruje, że oba kraje mogłyby współpracować w zakresie zwalczania „zmian klimatycznych”. Jednak, mimo deklaracji prezydenta Joe Bidena, „Stany Zjednoczone podwoiły konkurencję strategiczną, powołując się na obawy związane z bezpieczeństwem narodowym”.
Waszyngton oskarża Pekin o łamanie zasad, co miało pozwolić mu się wzmocnić. Z kolei Pekin oskarża USA, że chce zahamować, a nawet odwrócić postęp gospodarczy i technologiczny Chin.
Autor jest zdania, że zarówno Chiny, jak i USA mogłyby odnieść ogromne korzyści, a przy okazji miałby zyskać cały świat, gdyby oba kraje zechciały ze sobą współpracować w kwestii rewolucji cyfrowej, transformacji energetycznej i zrównoważenia środowiskowego oraz w zakresie innowacji w naukach biomedycznych.
Źródło: project-syndicate.org
AS