5 listopada 2015 r., podczas prac poszukiwawczych prowadzonych na terenie Puszczy Augustowskiej odnaleziono szczątki dwóch osób. IPN zapowiada podjęcie wszelkich czynności mające na celu wykazanie, czy znalezisko ma związek z Obławą Augustowską lub innymi zbrodniami.
„5 listopada 2015 r., podczas prac poszukiwawczych prowadzonych w ramach śledztwa S69/01/Zk przez prokuratora OKŚZpNP w Białymstoku na terenie Puszczy Augustowskiej, w lesie przy drodze prowadzącej ze wsi Rygol w kierunku granicy z Republiką Białoruś przeprowadzono eksplorację miejsca oznaczonego zniszczonym, drewnianym krzyżem. Miejsce to zostało wskazane wcześniej przez leśników. Na bardzo niewielkiej głębokości stwierdzono w nim szczątki dwóch osób” – czytamy w oświadczeniu Oddziału IPN w Białymstoku.
Jak informuje asystent prasowy Oddziału IPN w Białymstoku, Tomasz Danilecki „z pierwszych oględzin tych szczątków wynika, że jedna z osób, która została pochowana jako pierwsza, miała owinięty długi drut wokół lewej nogi, na wysokości kostki. Zarówno ta okoliczność, jak i układ szczątków pozwalają przypuszczać, że osoba ta została wciągnięta do jamy grobowej przy pomocy ww. drutu. Druga osoba miała nogi owinięte kablem, a także uszkodzoną czaszkę.
Wesprzyj nas już teraz!
IPN zapowiada, że „odnalezione szczątki zostaną poddane szczegółowym oględzinom, zostanie też pobrany z nich materiał DNA, który następnie trafi do Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów w celu dokonania identyfikacji. Podjęte zostaną wszelkie czynności mające na celu wykazanie, czy odnalezione szczątki mają związek z Obławą Augustowską lub innymi zbrodniami”.
W lipcu 1945 r. oddziały Armii Czerwonej przy pomocy Wojska Polskiego oraz funkcjonariuszy i współpracowników Urzędu Bezpieczeństwa przeprowadziły szeroko zakrojoną akcję pacyfikacyjną na terenie Puszczy Augustowskiej i jej okolic, określanej mianem Obławy Augustowskiej. Ze strony sowieckiej w operacji uczestniczyły jednostki 50. armii III Frontu Białoruskiego, Wojsk Wewnętrznych NKWD oraz funkcjonariusze kontrwywiadu wojskowego „Smiersz”. Funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, Milicji Obywatelskiej i miejscowi konfidenci wspomagali działania Sowietów jako przewodnicy i tłumacze, asystowali także przy przesłuchaniach.
Oddziały sowieckie przetrząsały lasy i wsie, aresztując podejrzanych o kontakty z polską partyzantką niepodle-głościową. Nie znamy dokładnie ani daty początkowej, ani końcowej operacji – najczęściej umieszcza się ją między 12 a 28 lipca. W sumie zatrzymano kilka tysięcy osób, część z nich więziono i poddawano brutalnemu śledztwu. Ok. 600 osób nigdy nie powróciło do domów i do dziś nie są znane ich losy. Najprawdopodobniej wszyscy zostali pozbawieni życia na podstawie tej samej decyzji i należy ich uznać za ofiary Obławy Augustowskiej.
Źródło: ipn.gov.pl/ oblawaaugustowska.pl
luk