17 listopada 2014

Norwescy strażnicy boją się pilnować Breivika. Bo jest „odczłowieczony, choć uprzejmy”

(REUTERS / Forum )

Coraz więcej problemów sprawia norweskiemu wymiarowi sprawiedliwości Anders Breivik. Strażnicy więzienni pełniący nadzór nad mordercą, który w lipcu 2011 r. na wyspie Utoya zamordował 77 osób, są „psychicznie wyczerpani”.


Breivik kilkukrotnie zmieniał już miejsce odbywania kary – był przenoszony pomiędzy więziennymi placówkami Ila i Skien. Informacje o transporcie najpilniej strzeżonego norweskiego więźnia zawsze podawane były w ostatniej chwili, aby zminimalizować ryzyko ucieczki.

Wesprzyj nas już teraz!

Każdorazowo – wraz ze zmianą więzienia – Breivikowi zaczynali towarzyszyć inni strażnicy. Dotychczasowi skarżyli się bowiem na duże obciążenia psychiczne związane z nadzorem nad mordercą. Głównym powodem dyskomfortu norweskich strażników ma być fakt, że Breivik jest „odczłowieczony” – nie żałuje popełnionej zbrodni, a jednocześnie manipuluje swoimi nadzorcami. Z jednej strony jest bowiem człowiekiem, wedle relacji, niezmiernie przyjacielskim i uprzejmym, z drugiej zaś – zaangażowanym całkowicie w swoją ideę, o której zresztą potrafi nieprzerwanie mówić i odpisywać na niezliczoną ilość korespondencji.

Zwierzchnicy strażników więziennych obawiają się, że u ich podwładnych dojść może do zaistnienia tzw. „syndromu sztokholmskiego”, co w tym przypadku miałoby oznaczać, że pilnujący przywiążą się do pilnowanego. Dlatego też Breivik często zmienia miejsce pobytu, co – zdaniem biegłych – negatywnie wpływa na jego proces resocjalizacji.

Przypomnijmy, że to nie pierwsze kłopoty z Breivikiem, jakie spotyka liberalny skandynawski wymiar sprawiedliwości. Wcześniej morderca domagał się m.in. prawa do podjęcia studiów, dostępu do komputera, a nawet wymiany konsoli do gier na nowszy model.

 

Źródło: mojanorwegia.pl

ksz

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram